W Polsce od dobrych kilkunastu lat trwa boom na rynku mieszkaniowym. Większość nabywców i inwestorów czeka na spadek cen, ale ten nie następuje – wszystko przez utrzymujący się wysoki popyt na nieruchomości. Deweloperzy mają jednak coraz większy problem ze znajdywaniem atrakcyjnych terenów inwestycyjnych. W efekcie mnóstwo nowych budynków wielorodzinnych powstaje na obrzeżach miast lub wręcz na terenach wiejskich, gdzie brakuje dostępu do sieci ciepłowniczej. W takiej sytuacji konieczne jest wykonanie indywidualnej kotłowni. Na jaką się zdecydować? Do niedawna oczywista odpowiedź brzmiałaby: na gazową. Interesujące jest natomiast to, że sukcesywnie rośnie udział kotłowni biomasowych zasilających budynki wielorodzinne. Z czego to właściwie wynika? Jakie są zalety tego rozwiązania?
Takie rozwiązanie rzeczywiście może się wydawać dość karkołomne, szczególnie z punktu widzenia osób, które spalanie biomasy kojarzą jedynie z instalacjami przemysłowymi, ewentualnie niewielkimi kotłami pelletowymi w domach jednorodzinnych.
W rzeczywistości kotłownia biomasowa może być bardzo dobrym wyborem do zasilania w energię cieplną i ciepłą wodę użytkową budynków wielorodzinnych. Jej serce stanowi oczywiście kocioł przystosowany do spalania biomasy. Z uwagi na specyfikę osiedli mieszkaniowych, w tym ograniczoną dostępność miejsca, deweloperzy stawiają raczej na kotły spalające pellet (w tym połączone szeregowo), który jest zdecydowanie najwygodniejszym w użyciu rodzajem biomasy - odpowiada nam specjalista firmy Schmid Polska.
Pellet, czyli granulat drzewny, jest powszechnie dostępny, stosunkowo niedrogi, a przy tym cechuje się niezłą wartością opałową. Śmiało można go uznać za alternatywę dla paliw kopalnych, przede wszystkim węgla kamiennego w postaci tzw. ekogroszku. Kocioł na pellet, nawet dużej mocy, nie zajmuje wiele więcej miejsca niż węglowy. Aby zapewnić stałopalność i minimum czynności obsługowych należy wydzielić przestrzeń na zasobnik paliwa, z którego będzie ono automatycznie podawane do komory spalania.
Obecnie dostępne są już kotły na biomasę zaprojektowane stricte z myślą o użytkowaniu ich w budynkach mieszkalnych. Producenci wyposażają swoje urządzenia m.in. w systemy automatycznego odpopielania, dzięki czemu nie ma potrzeby stałego nadzorowania pracy kotła oraz wykonywania przy nim uciążliwych czynności obsługowych.
Deweloperzy, którzy stoją przed dylematem związanym z wyborem rodzaju kotłowni grzewczej w nowym budynku wielorodzinnym, zawsze muszą pogodzić ze sobą dwie kluczowe kwestie:
Oba kryteria zdecydowanie przemawiają na korzyść biomasy, która jest paliwem relatywnie tanim w zakupie. Problem stanowi jednak jej magazynowanie oraz kosztowny transport, stąd optymalnym rozwiązaniem jest wykonanie kotłowni biomasowej w budynku wielorodzinnym znajdującym się możliwie jak najbliżej siedziby producenta paliwa – na przykład pelletu.
Gdy rozwiążemy kwestię transportu, to okaże się, że ogrzewanie mieszkań energią produkowaną przez kocioł biomasowy jest porównywalne kosztowo ze spalaniem węgla, natomiast znacznie tańsze w relacji do gazu ziemnego czy tym bardziej płynnego.
Podstawową zaletą biomasy jest jej ekologiczny charakter. To ważny atut z perspektywy dewelopera, który np. chce promować oferowane mieszkania w kontekście bliskości natury, niskich kosztów stałych oraz braku negatywnego wpływu na środowisko. Są to ważne kwestie dla wielu nabywców mieszkań, zwłaszcza przedstawicieli młodego pokolenia.
Już samo hasło reklamowe w stylu „Osiedle mieszkaniowe zasilane biomasą” z pewnością będzie stanowić silny magnes na kupujących. Dla dewelopera, który odpowiada za działanie kotłowni ważne jest także to, że nowoczesne kotły biomasowe są konstrukcjami mało uciążliwymi w obsłudze, bezawaryjnymi oraz tanimi w serwisowaniu.