Najczęstsze problemy, jakie pojawiają się w źle zaprojektowanych kotłowniach na biomasę

Krzysztof Jagielski
22.07.2019

Kotłownia na biomasę jest prostym sposobem na ograniczenie kosztów stałych ogrzewania pomieszczeń czy produkcji energii. To rozwiązanie najczęściej stosuje się w przemyśle, choć kotły zasilane „zielonym paliwem” coraz częściej są montowane również w prywatnych domach. Kluczowy wpływ na sprawność i bezawaryjność instalacji ma oczywiście dobry projekt kotłowni na biomasę. Tutaj niestety wciąż diagnozuje się te same problemy, które wymieniamy w naszym poradniku.

Niedostateczna ilość miejsca

Trochę faktów na początek. Zgodnie z obowiązującymi przepisami minimalna wysokość pomieszczenia, w którym ma znajdować się kocioł na paliwo stałe (a więc też na biomasę) to 2,20 m. Jedynym wyjątkiem od tej reguły są już istniejące pomieszczenia, w których zastosowano bardzo wydajną wentylację – wówczas wysokość może wynosić 1,9 m.

Pamiętajmy jednak, że liczy się ogólna powierzchnia użytkowa pomieszczenia. Kocioł na biomasę, zwłaszcza dużej mocy, zajmuje sporo miejsca. Częstym błędem jest więc „upychanie” urządzenia na siłę, choć zasadniejsze byłoby np. dobudowanie osobnego pomieszczenia lub też zastosowanie kotłowni kontenerowej. Efekt? Obsługa i wszelkie czynności serwisowe przy kotle są mocno utrudnione.

Słaba wentylacja

To już nawet nie jest błąd, ale przykład skrajnej nieodpowiedzialności. Kocioł biomasowy wymaga bardzo wydajnego systemu wentylacji grawitacyjnej, co zapewnia nie tylko optymalne warunki do pracy urządzenia, ale także gwarantuje bezpieczeństwo użytkowników. Jeśli w pomieszczeniu nie ma wentylacji, należy ją najpierw wykonać, a dopiero później zabierać się za montaż wszystkich elementów instalacyjnych.

Niewystarczający zasobnik

Komfort użytkowania kotła na biomasę jest ściśle uzależniony od tego, jak często będzie on wymagać obsługi. Tutaj najważniejsze jest zapewnienie stałopalności, co oczywiście wymaga zastosowania odpowiednio pojemnego zasobnika na paliwo. Jeśli w kotłowni brakuje miejsca na duży zasobnik, należy go umieścić w sąsiednim pomieszczeniu lub poza budynkiem, stosując przy tym system podajnikowy. Jest to szczególnie ważne w przypadku projektowania kotłowni na potrzeby przemysłowe, w której zużycie paliwa jest bardzo wysokie.

Niedopasowanie kotła do preferowanego rodzaju paliwa

Bardzo częstym błędem jest wychodzenie z założenia, że każdy kocioł na biomasę jest przystosowany do spalania wszystkich rodzajów paliw roślinnych. To jednak nieprawda. Wiedząc, że użytkownik ma dostęp np. do świeżej zrębki drzewnej, należy zastosować kocioł z odpowiednią komorą spalania, gwarantujący efektywne, ekonomiczne i ekologiczne spalanie wilgotnego paliwa.

Wciąż zdarzają się też absurdy, gdy w kotłowni zostaje zamontowany kocioł na ekogroszek (bo był tańszy), choć użytkownik planuje spalać w nim pellety. To prosta droga do tego, by narazić się na wysokie koszty eksploatacji urządzenia grzewczego.

Każdy z tych błędów prędzej czy później odbije się na sprawności całej instalacji, a nawet doprowadzi do przedwczesnego remontu. Stąd projekt i wykonanie kotłowni na biomasę bezwzględnie należy powierzyć profesjonalnej firmie, najlepiej specjalizującej się w urządzeniach zasilanych biomasą.

Artykuł przygotowany we współpracy z Schmid Energy Polska.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie