Kotły zasilane biomasą kojarzą się albo z niewielkimi urządzeniami domowymi (przystosowanymi do spalania pelletu), albo z energetyką zawodową, gdzie dominuje tzw. współspalanie biomasy z paliwami konwencjonalnymi. Tymczasem w Polsce z roku na rok rośnie zainteresowanie tą technologią na poziomie samorządowym. Lokalne kotłownie na biomasę są ciekawym pomysłem na produkcję taniej, ekologicznej energii cieplnej na potrzeby mieszkańców i budynków użyteczności publicznej, w tym szkół, bibliotek, urzędów itd. Wymieniamy najważniejsze zalety takich instalacji.
Wykorzystanie biomasy w energetyce na ten moment ma sens głównie w skali lokalnej. Chodzi o to, że z uwagi na wysokie koszty transportu (niska gęstość i wartość energetyczna) przewożenie biomasy na znaczne odległości mija się z celem. Dlatego instalacje biomasowe dużej mocy świetnie sprawdzają się na obszarach wiejskich czy w bezpośredniej bliskości lasów.
W Polsce biomasa energetyczna to przede wszystkim słoma, zrębki drzewne, w dalszej kolejności inne odpady rolnicze i tartaczne (nie licząc pelletu, który jednak interesuje głównie indywidualne gospodarstwa domowe). Jeśli na terenie danego samorządu nie brakuje producentów biomasy, dla których stanowi ona niemały problem, to postawienie na lokalną kotłownię biomasową ma wielki sens – ekonomiczny, ekologiczny oraz praktyczny.
Samorządom nie tyle nie wypada, co zwyczajnie nie mogą inwestować w nieekologiczne instalacje do pozyskiwania energii cieplnej czy elektrycznej. Powodem jest to, że nie otrzymają na nie wsparcia finansowego z funduszy krajowych lub europejskich.
Dlatego w sytuacji, gdy konieczne jest zmodernizowanie np. głównej kotłowni zasilającej budynki komunalne, wybór ogranicza się praktycznie tylko do instalacji OZE, gazowej lub biomasowej.
Za zmodernizowaniem kotłowni w kierunku opalania jej biomasą przemawia również to, że przejście z kotła węglowego na biomasowy jest relatywnie proste, a przy tym nie pociąga za sobą wysokich nakładów inwestycyjnych, jak ma to miejsce w przypadku np. zakupu pompy ciepła czy kotła gazowego dużej mocy.
Samorządy, które muszą zmodernizować swoje instalacje grzewcze, stoją dziś w rozkroku. Z jednej strony najwygodniejszą opcją wydaje się być przejście na zasilanie gazem ziemnym – zwłaszcza w przypadku dostępności sieci. Z drugiej natomiast widzimy, co się stało z cenami błękitnego paliwa na przełomie 2021 i 2022 roku. To każe się poważnie zastanowić nad wybraniem docelowego źródła ciepła.
Biomasa jest atrakcyjną alternatywą dla konwencjonalnych paliw z uwagi na względną stabilność cenową oraz jej bezpośrednią dostępność w naszym kraju – zwłaszcza, gdy mówimy o zakupie biomasy od miejscowych producentów.
Zaplanowanie i budowa lokalnej kotłowni na biomasę stanowi zatem interesującą propozycję dla samorządów, które stają przed wyzwaniem zmodernizowania swoich instalacji cieplnych w celu odejścia od spalania węgla. Można założyć, że w dobie drastycznie drożejących paliw konwencjonalnych, na czele z gazem, biomasa będzie systematycznie zyskiwać na popularności.