Tysiące gospodarstw domowych i setki przedsiębiorstw zamiast cieszyć się letnią pogodą czy planować dalszy rozwój biznesu, poświęca mnóstwo czasu na śledzenie cen i dostępności podstawowych nośników energii. Pół biedy, jeśli nie występują braki – w dużo gorszej sytuacji są posiadacze instalacji grzewczych opartych na węglu i innych deficytowych paliwach (jak np. propan). Nic dziwnego, że mnóstwo osób, przede wszystkim właścicieli firm, zastanawia się nad sensem zmiany źródła ogrzewania jeszcze przed zimą. Szczególnie interesującą opcją może być kocioł na biomasę. Dlaczego?
Biomasa to bardzo szerokie pojęcie, które obejmuje wszelkie paliwa pozyskiwane w sposób naturalny, niebędące przedmiotem obróbki chemicznej i dostępne bez konieczności znacznego ingerowania w przyrodę (co z kolei ma miejsce w przypadku paliw kopalnych).
Można tutaj wymienić nie tylko standardowe paliwa, jak pellet, drewno kawałkowane, trociny czy zrębki drzewne, ale także produkty rolne (chociażby owies) i odpady po działalności rolniczej oraz przetwórczej (słoma, pestki).
Tak szeroki wybór biomasy energetycznej właściwie gwarantuje dostępność tych paliw, co jest ogromną zaletą w obecnych realiach, gdy wiele gospodarstw domowych nie jest w stanie kupić węgla kamiennego.
Choć produkty biomasy również mocno podrożały w stosunku do ubiegłorocznej zimy, to nadal są one atrakcyjną alternatywą dla tradycyjnych nośników energii. Szczególnie dotyczy to nieprzetworzonej biomasy, czyli tej produkowanej lokalnie, w różnego rodzaju zakładach przetwórstwa drzewnego czy w gospodarstwach rolnych.
Ogrzewanie domu czy tym bardziej przedsiębiorstwa kotłem na biomasę nie będzie oczywiście tanie, z czego zdaje sobie sprawę każdy, kto rozumie wpływ kryzysu energetycznego na nasze portfele. Może to być jednak bardzo opłacalny wybór w porównaniu z dalszym eksploatowaniem kotła węglowego, nie wspominając już o kotłach olejowych.
Nowoczesny kocioł na biomasę wydaje się być wyborem rozsądku – a już na pewno z punktu widzenia gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, które obecnie są uzależnione wyłącznie od jednego paliwa (np. gazu czy oleju opałowego).
Kotły biomasowe mają tę pożądaną w niepewnych czasach cechę, że mogą być opalane różnymi rodzajami naturalnych paliw, w zależności od tego, które z nich jest aktualnie najłatwiej dostępne czy najtańsze. W wielu przypadkach będzie to wręcz oznaczać samowystarczalność energetyczną (np. właściciele zakładów przetwórstwa drzewnego, właściciele gospodarstw rolnych).
Ogromne zainteresowanie kotłami na biomasę, w szczególności urządzeniami dużej mocy na potrzeby przedsiębiorstw i przemysłu, tylko potwierdza, że rzeczywiście może to być optymalne rozwiązanie w dobie tak dużej niepewności energetycznej (zobacz jak zaplanować kotłownie na biomasę).
Co więcej, kocioł na biomasę jest wyborem przyszłościowym, ponieważ zasilają go paliwa w pełni odnawialne, dostępne lokalnie, co zapewnia znacznie większe poczucie bezpieczeństwa.