Polskie samorządy borykają się z licznymi problemami, a jednym z – nomen omen – najgorętszych jest konieczność sukcesywnego modernizowania gminnych instalacji grzewczych. Chodzi nie tylko o systemy dostarczające ciepło dla odbiorców indywidualnych, ale także zasilające budynki samorządowe: urzędy, placówki oświatowe, obiekty użyteczności publicznej. Wyraźnie zauważalnym trendem jest inwestowanie przez samorządy w nowoczesne kotłownie biomasowe. Ma to swoje uzasadnienie, o czym przekonujemy w dzisiejszym artykule.
Samorządom zależy nie tylko na unowocześnieniu swoich instalacji grzewczych, ale także na zautomatyzowaniu ich obsługi. Czasy zawodowych palaczy dawno minęły. Współczesna kotłownia na biomasę musi zagwarantować sprawność i bezobsługowość instalacji, bo tylko wtedy będzie realną alternatywą dla innych paliw stałych, czy nawet gazu ziemnego. Obecnie producenci kotłów biomasowych są w stanie zapewnić 100% automatyzację, czego najlepszym przykładem są cieszące się coraz większą popularnością kotły parowe na biomasę.
Takie instalacje charakteryzują się tym, że praktycznie w ogóle nie trzeba ich doglądać, a czynności eksploatacyjne ograniczają się do zamówienia i uzupełnienia paliwa w silosie. Automatyczny jest nie tylko załadunek biomasy, ale także usuwanie spalin i popiołu – dodatkowo stosuje się automatykę odpowiadającą za odsalanie. Efekt? Nowoczesna kotłownia biomasowa pod względem funkcjonalności i wygody obsługi w niczym nie ustępuje np. kotłowni gazowej.
Samorządy zdecydowane na modernizację swoich instalacji grzewczych muszą zwracać uwagę nie tylko na własne możliwości ekonomiczne i potrzeby energetyczne, ale także wymagania odnośnie do przepisów środowiskowych. Nie ma w Polsce gminy, która nie byłaby dotknięta problemem smogu i generalnie bardzo niskiej jakości powietrza. Stąd dla wielu samorządów kluczową kwestią przy wyborze systemów grzewczych jest niska emisyjność zastosowanych urządzeń.
Pod tym względem nowoczesny kocioł na biomasę wypada znacznie lepiej niż np. węglowy. Oczywiście żaden polski samorząd nie może sobie na ten moment pozwolić na całkowite zrezygnowanie z energetyki węglowej, jednak stopniowe inwestowanie w kotłownie biomasowe daje szerokie pole do popisu w zakresie ograniczania zużycia paliw kopalnych, zwłaszcza węgla kamiennego i brunatnego.
Nowoczesna kotłownia biomasowa nie jest tanią inwestycją, z czego trzeba sobie zdawać sprawę. Znacznie wyższe są jednak długofalowe koszty eksploatowania i modernizowania przestarzałych instalacji węglowych. Samorządy chętnie decydują się na przechodzenie na biomasę, ponieważ takie inwestycje mogą być współfinansowane czy to z budżetu państwa (w ramach projektów ekologicznych), czy Unii Europejskiej. Uruchomienie kotłowni biomasowej praktycznie od razu obniża koszty stałe po stronie samorządu.
Nie są oczywiście najważniejsze, ale dla wielu samorządów wizerunek i postrzeganie regionu czy gminy ma bardzo duże znaczenie. Inwestowanie w ekologiczne systemy grzewcze i energetyczne oparte na odnawialnych źródłach, może być świetnie wykorzystane w strategii marketingowej, przyciągnąć turystów (szukających świeżego powietrza), przykuć uwagę mediów oraz prywatnych inwestorów. W końcu bycie eko jest dziś trendy, również na poziomie samorządu.