Spalanie biomasy w przystosowanej do tego kotłowni jest przyjazne środowisku, bardzo efektywne, ale rodzi również pewien problem. Chodzi oczywiście o zagospodarowanie popiołów będących efektem ubocznym przetwarzania termicznego tego paliwa. Choć spalanie biomasy skutkuje produkowaniem znacznie mniejszej ilości popiołów, niż ma to miejsce w przypadku węgla, to i tak coś trzeba z tym odpadem zrobić.
W przypadku energetyki profesjonalnej nie można po prostu rozsypać popiołu wokół budynku (co robią np. właściciele domowych kotłów na pellet). Istnieją jednak już technologie pozwalające wykorzystać popioły z kotłowni opalanych biomasą. Tym samym można stwierdzić, że problem powstawania popiołów biomasowych jest znacznie wyolbrzymiony.
O tym, które branże bardzo chętnie przyjmują popioły będące efektem spalania biomasy pisaliśmy już w artykule poświęconym metodom ich wykorzystania. Przypomnijmy zatem krótko, że popiół biomasowy z powodzeniem może być zagospodarowywany na cele:
W przypadku posiadania dużej, profesjonalnej kotłowni biomasowej, można zatem zawrzeć umowę z zewnętrznym partnerem na odbiór popiołów. Zadowolone z tego będą obie strony współpracy. Właściciel kotłowni pozbędzie się problematycznego dla niego odpadu, natomiast odbiorca zyska cenny materiał, który może posłużyć do produkcji różnego rodzaju dóbr sprzedawanych dalej na wolnym rynku.
Praktycznie każdy współczesny kocioł na biomasę dużej mocy jest już wyposażony w instalację do odpopielania. Polega to na tym, że popiół jest na bieżąco usuwany z kotła i magazynowany na zewnątrz urządzenia, na przykład w dedykowanym temu zasobniku. Tym samym właściciel czy zarządca kotłowni nie musi się martwić bieżącą obsługą w zakresie wybierania popiołu i przenoszenia go poza kotłownię.
Warto w tym miejscu wspomnieć o tym, że odpopielanie kotła na biomasę może się odbywać zarówno metodą mokrą, jak i suchą. Więcej o tym można przeczytać w osobnym artykule na naszym portalu, który w całości poświęciliśmy technologiom odpopielania stosowanym w nowoczesnych kotłowniach biomasowych.
Domniemana uciążliwość wykorzystywania biomasy na cele energetyczne jest głównym powodem, dla którego wciąż wiele przedsiębiorstwa waha się przed zainwestowaniem w to rozwiązanie – i to pomimo zdawania sobie sprawy z tego, że czas najwyższy odejść od spalania węgla.
Producenci kotłów przemysłowych na biomasę starają się walczyć z tym mitem, a w sukurs idą im właściciele współczesnych kotłowni opalanych biomasą. Ci w zdecydowanej większości przyznają, że przejście na ten system było bardzo opłacalne, zarówno pod względem czysto ekonomicznym, jak i użytkowym.
Eksploatacja nowocześnie zaprojektowanej i wykonanej kotłowni na biomasę nie jest wcale uciążliwa. To zasługa niemal całkowitego zautomatyzowania procesu pracy kotła – podawania paliwa, rozpalania, dostosowywania parametrów roboczych do jakości biomasy, a w końcu także odpopielania.