Biomasa to paliwo idealne? Niekoniecznie. 5 największych wad

Antoni Kwapisz
14.03.2016

Zalety stosowania biomasy są niezaprzeczalne i jest praktycznie pewne, że ten rodzaj paliwa w kolejnych latach będzie jeszcze wyraźniej dochodzić do głosu. Świat musi bowiem stawiać na odnawialne źródła energii w perspektywie szybkiego wyczerpania zasobów ropy naftowej i niskiej opłacalności wydobycia węgla. Biomasa idealnie się w ten trend wpisuje. Co wcale nie oznacza, że jest paliwem idealnym. Wymieniamy 5 wad, które już teraz stoją jej na przeszkodzie w równej rywalizacji z konwencjonalnymi paliwami.

  1. W większości przypadków niezbyt wysoka wartość energetyczna surowca – przynajmniej w porównaniu z węglem czy gazem. Są wyjątki, jak biogaz czy drewno opałowe, a także dobrej jakości pellet i brykiet drzewny, jednak póki co biomasa wypada pod tym względem gorzej niż paliwa konwencjonalne. Wciąż trzeba przyjmować, że na tonę spalonego węgla przypadają blisko dwie tony słomy czy opadów drzewnych.
  2. Utrudniony transport i magazynowanie – wynika to z małej gęstości i sypkości surowca. Słomę, zrębki, wióry czy ziarna trudno się magazynuje, szczególnie w kontekście ochrony przed wilgocią. Dlatego w większości sytuacji paliwa tego typu są spalane na bieżąco. Niewątpliwie stanowi to dużą wadę w przypadku dyskusji nad tworzeniem zapasów energetycznych do instalacji przemysłowych.
  3. Wysoka cena urządzeń grzewczych do instalacji domowych – biomasa już dziś mogłaby pełnoprawnie konkurować z węglem czy gazem ziemnym w kotłowniach Polaków, ale niestety na przeszkodzie stoją wciąż wysokie ceny kotłów. Wynika to z faktu ich skomplikowanej konstrukcji i pełnego zautomatyzowania. Wzrost konkurencji na rynku producentów z pewnością jednak przełoży się na spadek cen urządzeń.
  4. Spory „rozrzut” bazowej wilgotności poszczególnych surowców tworzących biomasę – z tego powodu trudno jest przewidzieć ostateczną wartość energetyczną mieszanych ze sobą surowców, a także idealnie zaprogramować proces spalania biomasy, szczególnie w instalacjach przemysłowych. Wyjściem z tej sytuacji jest używanie jedynie przetworzonych już surowców, jak pellety czy brykiety, jednak to na razie rada przede wszystkim dla indywidualnych użytkowników.
  5. Sezonowość wielu surowców – biomasa to nie tylko surowce już przetworzone, ale także odpady rolnicze czy rośliny energetyczne. Ich pozyskanie jest możliwe tylko sezonowo, w okresie wiosny, lata i jesieni. To utrudnia zaplanowanie przewidywanej ilości pozyskanego surowca. Póki co jest to problem tylko teoretyczny, bo produkcja biomasy w Polsce w zupełności zaspokaja potrzeby aktualnych odbiorców. Jednak docelowo to zagadnienie trzeba będzie rozwiązać, pewnie stawiając na przetwarzanie surowców i produkcję biopaliw.

Biomasa jako paliwo ma zatem kilka wyraźnych wad, ale trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że wynikają one głównie ze sztywnego zestawiania jej z paliwami konwencjonalnymi, co nie jest do końca uczciwe. Przyszłość i tak jest jasna – będziemy zmuszeni sięgać po biomasę do celów energetycznych. Nauczmy się więc ją w pełni wykorzystywać.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie