Kontrowersje wokół pierwotnej biomasy drzewnej. Czy to rzeczywiście OZE?

Marek Szydełko
01.03.2023

Poszukiwanie efektywnych odnawialnych źródeł energii trwa w najlepsze. To pokłosie ogromnego kryzysu energetycznego i politycznych decyzji, które zmuszą nas do ograniczenia spalania paliw kopalnych z kierunku rosyjskiego. OZE to nie tylko wiatraki czy panele fotowoltaiczne, ale przede wszystkim paliwa alternatywne pochodzenia naturalnego. Formalnie zaliczamy do nich także pierwotną biomasę drzewną, co jednak budzi coraz większe kontrowersje. Dlaczego? Zapraszamy do lektury naszego artykułu.

Czym jest pierwotna biomasa drzewna?

Pierwotna biomasa drzewna to każdy rodzaj drewna pochodzącego prosto z lasu. Nie mówimy tutaj o odpadzie poprodukcyjnym, powstającym na przykład jako skutek uboczny produkcji mebli, konstrukcji dachowych, podłóg czy płyt budowlanych, ale o pełnowartościowym drewnie, które mogłoby zostać poddane przetworzeniu. Zamiast tego jest przeznaczane od razu do spalenia w instalacjach energetycznych i grzewczych.

Negatywne konsekwencje wykorzystania pierwotnej biomasy drzewnej do celów grzewczych i energetycznych

Chodzi tutaj przede wszystkim o względy moralne i środowiskowe. Spalanie dobrej jakości drewna, które mogłoby posłużyć do produkcji różnych potrzebnych rzeczy, słusznie budzi kontrowersje i może wręcz uchodzić za marnowanie zasobów naturalnych.

Kolejnym problemem jest to, że spalanie pierwotnej biomasy drzewnej nie ma wiele wspólnego z ekologią. Emisja spalin towarzysząca temu procesowi szkodzi środowisku i nam wszystkim, powodując uwalnianie do atmosfery m.in. dwutlenku węgla oraz innych składników chemicznych negatywnie odbijających się na ludzkim zdrowiu – zwłaszcza, gdy pierwotna biomasa drzewna trafia do kotłów zasypowych, nieprzystosowanych konstrukcyjnie do opalania tego typu paliwem.

Wykorzystywanie pierwotnej biomasy drzewnej do celów energetycznych i grzewczych ma również długofalowe, negatywne konsekwencje dla poziomu zalesienia naszego kraju. Wycinka lasów tylko po to, aby zdobyć drewno opałowe, zaburza naturalny cykl pozyskiwania tego surowca, a rosnące zapotrzebowanie na drewno wymusza zintensyfikowanie wycinek.

Skutkiem ubocznym takiej polityki jest sukcesywny wzrost cen drewna produkcyjnego i odpadowego. Już dziś w Polsce dochodzi do absurdalnych sytuacji, w których bardziej opłaca się kupić dobre drewno prosto z lasu do zasilania instalacji grzewczych i energetycznych, niż nabywać typową biomasę w postaci np. zrębek drzewnych.

Potrzebne są zmiany w prawodawstwie

Pierwotna biomasa drzewna jest klasyfikowana jako odnawialne źródło energii, co potęguje problem patologicznej wręcz wycinki lasów i nadmiarowego wykorzystywania dobrego drewna do celów energetycznych.

Zastopować można to jedynie na poziomie prawa krajowego i europejskiego, np. poprzez zróżnicowanie biomasy drzewnej będącej skutkiem ubocznym produkcji przemysłowej oraz biomasy pierwotnej, która nie powinna być promowanym paliwem grzewczym czy energetycznym.

Dobrym pomysłem wydaje się być subsydiowanie biomasy niskiej jakości, która nie ma zastosowania produkcyjnego, a z uwagi na wysokie ceny nie cieszy się też większym zainteresowaniem wśród właścicieli kotłów biomasowych – w szczególności przemysłowych.

Należy również kłaść mocniejszy akcent na termiczne przetwarzanie biomasy rolniczej, w tym słomy, niskiej jakości zbóż, czy odpadów z przetwórstwa rolnego.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie