Według różnych szacunków biomasa drzewna ma od 8% do ponad 10% udziału w produkcji energii elektrycznej i cieplnej w naszym kraju. Ten wynik nie zmienia się od lat. Co hamuje rozwój biomasy? Przede wszystkim ograniczenia w jej stosowaniu, które w niektórych przypadkach mogą nawet podważać ekonomiczny sens korzystania z tego paliwa. Warto o tym wiedzieć przed podjęciem decyzji o zainwestowaniu we własną instalację do spalania lub współspalania biomasy drzewnej.
Biomasa drzewna jest paliwem dość problematycznym w transporcie. Wszystko przez to, że charakteryzuje się niskim zagęszczeniem w stosunku do masy własnej, czego najlepszym przykładem mogą być trociny oraz zrębki drzewne.
Pisząc prościej: chcąc zapewnić sobie odpowiedni zapas biomasy na cały sezon grzewczy czy okres produkcji energii elektrycznej, trzeba zamówić bardzo duże ilości paliwa, znacznie większe w porównaniu z chociażby węglem kamiennym. Jeśli dodatkowo nie mamy dostępu do biomasy od lokalnych producentów, to musimy się liczyć z wysokimi kosztami transportu.
W Polsce dużym problemem pozostaje unormowanie jakości biomasy oferowanej na wolnym rynku. Pomimo obowiązywania konkretnych przepisów, trudno jest jednoznacznie zweryfikować paliwo pod kątem np. wilgotności czy zawartości zanieczyszczeń przed jego zakupem. Może nawet dochodzić do sytuacji, w której jeden producent dostarcza nam dwie partie paliwa całkowicie różniące się kluczowymi parametrami, a to oczywiście utrudnia ustawienie automatyki sterującej procesem spalania oraz zmniejsza zysk energetyczny.
Jak już wspomnieliśmy biomasa charakteryzuje się niską gęstością oraz relatywnie niską wartością opałową. Z tego powodu konieczne jest zmagazynowanie bardzo dużej ilości tego paliwa, aby zapewnić stałopalność instalacji przystosowanej do zasilania biomasą drzewną. To z kolei wymusza magazynowanie paliwa w specjalnych silosach, gdzie nie będzie ono narażone na bezpośrednie działanie wilgoci. Nie wszystkie zakłady dysponują odpowiednią ilością miejsca na takie magazyny, z kolei składowanie biomasy pod dachem samo w sobie jest dość problematyczne.
Biomasa drzewna powinna być spalana w przystosowanych do tego urządzeniach. Niestety, w polskich warunkach różnie z tym bywa. Nawet krajowa energetyka nie stosuje się do tego zalecenia i miesza biomasę z innymi paliwami spalając ją w instalacjach typowo węglowych. Tymczasem takie podejście znacząco ogranicza korzyści z użytkowania biomasy w procesach energetycznych, obniżając również sprawność samego urządzenia oraz powodując zwiększoną emisję szkodliwych gazów do atmosfery.
Każdy z tych problemów może zostać rozwiązany poprzez odpowiednie regulacje oraz inwestycję w nowoczesne instalacje przystosowane do spalania biomasy drzewnej. Dopiero wówczas możemy spodziewać się znaczącego zwiększenia udziału biomasy w produkcji energii w Polsce, co byłoby korzystne dla klimatu oraz końcowych odbiorców.