Jak prawidłowo przechowywać pellet? 4 najczęstsze metody

Marek Szydełko
06.02.2016

Pellet jest paliwem bardzo wygodnym w stosowaniu, co jednak nie zmienia faktu, że użytkownicy kotłów na biomasę muszą znaleźć sposób na jego przechowywanie. To może wiązać się z pewnymi trudnościami. Szczególnie w sytuacji, gdy kotłownia wymaga zasilania dużymi ilościami paliwa. Najmniej problemów mają właściciele standardowych domów jednorodzinnych – większe wyzwanie czeka natomiast osoby ogrzewające w ten sposób spore hale magazynowe, warsztaty czy całe gospodarstwa. Podpowiadamy, jak prawidłowo przechowywać pellet, aby nie ryzykować utraty jego właściwości.

Dom jednorodzinny – korzystaj z paliwa dostarczanego w workach

Na potrzeby domowych instalacji producenci pelletu dostarczają swoje paliwo w foliowych workach. Ich masa jest różna, jednak najczęściej można kupić opakowania 20-25 kilogramowe. To naturalny wybór dla właściciela domu jednorodzinnego. Worki są wygodne, niezbyt ciężkie i czyste.

Dodatkowo taki sposób dystrybucji umożliwia kupowanie opału wtedy, gdy jest taka potrzeba. Właściciel nie musi robić zapasów, jeśli nie dysponuje odpowiednią powierzchnią magazynową. Wystarczy, że w pobliskim składzie czy markecie budowlanym kupi 10 worków, które spokojnie wystarczą mu na dłuższy czas.

Oczywiście można także kupić pellet workowany w dużych ilościach przed sezonem grzewczym. Folia chroni paliwo przed zawilgoceniem, ale wskazane jest, aby skład opału znajdował się blisko kotłowni – wówczas nie namęczymy się z noszeniem worków. Ważne jest to, aby pelletu nie przechowywać w samej kotłowni ze względów bezpieczeństwa.

Zbiornik umieszczany w kotłowni – rozwiązanie dla szukających oszczędności

Jeśli dysponujemy odpowiednią przestrzenią w kotłowni, warto rozważyć umieszczenie tam dużego zbiornika z metalu lub tworzywa sztucznego, który pomieści kilka ton opału. Jest to rozwiązanie polecane osobom, które chcą kupić pellet możliwie najtaniej – wówczas muszą decydować się na biopaliwo sprzedawane luzem, nie w workach.

Minusem jest to, że trzeba się sporo napracować, aby przed sezonem napełnić cały zbiornik – samochód dostawczy nie wjedzie przecież prosto do kotłowni. Sam zbiornik powinien także być oddzielony od kotła ścianką pokrytą materiałem ognioodpornym.

Zasobnik nad kotłem – dla celujących w pełną automatyzację

Idealnym rozwiązaniem dla dużych instalacji jest wybór zbiornika o dużej objętości, z którego pellet będzie automatycznie dozowany do zasobnika. Taki zbiornik mieści wiele ton paliwa, co pozwala praktycznie zapomnieć o obsłudze kotła (poza okresowym usuwaniem popiołu i czyszczeniem).

Niestety, na takie rozwiązanie mogą sobie pozwolić jedynie osoby dysponujące dużą powierzchnią do umieszczenia zbiornika. Najlepiej będzie, gdy zbiornik znajdzie się nad kotłem w innym pomieszczeniu, skąd paliwo będzie dostarczane rurą wprost do zasobnika.

Skład opału – tylko w ostateczności

Składowanie luźnego pelletu w osobnym pomieszczeniu blisko kotłowni jest ciekawym rozwiązaniem, jednak ma swoje minusy. Po pierwsze – taki składzik musi być zabezpieczony przed wysoką wilgotnością, która zniszczy paliwo. Należy więc zapewnić sprawną wentylację.

Problematyczne i nieco uciążliwe jest także zapełnienie składziku opałem (wymaga dużo pracy po dostarczeniu paliwa) oraz późniejsze donoszenie z niego pelletu do zasobnika. Oczywiście to rozwiązanie wchodzi w grę tylko wtedy, gdy mamy możliwość wydzielenia osobnego pomieszczenia na opał.

Prawidłowe przechowywanie pelletu ma kluczowe znaczenie dla jego jakości i późniejszej sprawności kotła. Warto dobrze przemyśleć swój wybór, aby zapewnić sobie nie tylko wygodę, ale też pewność, że zgromadzony pellet będzie nadawał się do użytku aż do końca sezonu grzewczego.

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie