W całej Polsce rozpoczął się już sezon grzewczy. To dobry moment, aby przypomnieć o konieczności zadbania o własne bezpieczeństwo, zwłaszcza w domach i mieszkaniach korzystających z indywidualnych źródeł ciepła. Ogólnopolska kampania społeczna „Czujka na straży Twojego Bezpieczeństwa” ma zachęcać do stosowania czujników dymu i tlenku węgla.
W okresie jesienno-zimowym, zarówno w mieszkaniach, jak i domach jednorodzinnych, najczęściej dochodzi do pożarów na skutek wadliwych lub niewłaściwie eksploatowanych urządzeń grzewczych. W tym czasie notuje się również większą liczbę przypadków zatrucia tlenkiem węgla, niewidocznym, bezwonnym gazem, nazywanym „cichym zabójcą”.
Celem kampanii jest edukacja społeczeństwa na temat niebezpieczeństw związanych z pożarami oraz zatruciami czadem, a także zachęcanie do montażu czujek tlenku węgla w domach.
Tlenek węgla (CO) powstaje podczas niepełnego spalania paliw w urządzeniach grzewczych, szczególnie przy ograniczonym dostępie do powietrza. Gaz ten jest bezbarwny i bezwonny, co sprawia, że nie można go wykryć zmysłami, a wdychany szybko łączy się z hemoglobiną, prowadząc do zatrucia organizmu.
Czujki tlenku węgla są skutecznym narzędziem ochrony. Monitorują one poziom CO w pomieszczeniach i aktywują alarm, gdy stężenie gazu osiągnie niebezpieczne wartości. Czujki mogą być wyposażone w różne rodzaje czujników, takie jak elektrochemiczny, półprzewodnikowy, katalityczny czy optyczny, które precyzyjnie wykrywają obecność tlenku węgla w pomieszczeniu.
Koszt zakupu takiej czujki, wystarczającej na potrzeby domowe, nie przekracza 150 zł.