Nikt chyba nie ma wątpliwości, że obecny stan polskiego ciepłownictwa systemowego pozostawia wiele do życzenia – i to pisząc bardzo dyplomatycznie. Ciepło w naszym kraju na skalę przemysłową wytwarza się w większości z węgla, co samo w sobie jest rozwiązaniem bez przyszłości. Agresywna polityka Rosji oraz globalny trend odchodzenia od kopalin zmuszają nas do szukania alternatywnych technologii. W tym artykule omawiamy najbardziej prawdopodobne kierunki, w jakich będzie zmierzać polskie ciepłownictwo systemowe.
Polskie ciepłownictwo wyraźnie przestawia się na instalacje gazowe. W kraju trwają duże inwestycje w nowoczesne bloki gazowe, co jednak na dłuższą metę nie rozwiązuje problemu zarówno zapewnienia ciągłości dostaw, jak i utrzymania akceptowalnych cen dla odbiorców. Wszystko przez to, że gaz nadal jest obarczony dużym ryzykiem politycznym (w głównej mierze go importujemy, nie posiadając wystarczających zasobów własnych).
Kogeneracja to słowo-klucz w polskiej energetyce zawodowej. Przy projektowaniu nowych instalacji i modernizowaniu obecnych kładzie się akcent na to, aby w procesie wykorzystania jednego paliwa produkować zarówno energię elektryczną, jak i cieplną. Jest to trend ogólnoświatowy i z pewnością w tym kierunku nadal będzie się rozwijać polskie ciepło systemowe.
OZE, czyli odnawialne źródła energii, w dalszej perspektywie będą mieć kluczowy udział w energetyce zawodowej i ciepłownictwie systemowym Polski. Tutaj największe nadzieje wiąże się z farmami wiatrowymi i fotowoltaicznymi. OZE wpisuje się w politykę klimatyczną Unii Europejskiej, która zakłada, że w perspektywie kilkunastu lat państwa członkowskie całkowicie odejdą od paliw kopalnych.
Coraz wydajniejsze pompy ciepła mogą już niedługo stać się jednym z filarów polskiego ciepłownictwa systemowego. Widać to już na poziomie lokalnym – na przykład coraz więcej osiedli domów jednorodzinnych i wielorodzinnych jest zasilanych przez wielkoskalowe pompy ciepła. Problemem pozostaje wysoki koszt takiej instalacji oraz wciąż realna groźba niedostatecznej wydolności polskiego systemu energetycznego, co stanowi jedno z największych wyzwań dla naszego bezpieczeństwa.
Takie instalacje już dziś budzą duże zainteresowanie, szczególnie na terenach wiejskich. Biomasa nadal jest uznawana za paliwo przyjazne środowisku, a na tym jej zalety się nie kończą. Przede wszystkim jest stosunkowo łatwo dostępna, produkowana w kraju i może stanowić realną alternatywę dla węgla.
Konieczne jest natomiast inwestowanie w lokalne instalacje (kotłownie na biomasę), ponieważ problem stanowi kosztowny proces transportu biomasy na duże odległości. Dlatego ciekawym kierunkiem rozwoju polskiego ciepłownictwa systemowego może być stworzenie warunków do tego, aby biomasa była pozyskiwana i przetwarzana na cele energetyczne na miejscu – na przykład odbierana od producentów żywności i przetwórców drewna, a następnie spalana w gminnych kotłowniach przemysłowych oraz wykorzystywana w biogazowniach.