Rządowe dopłaty dla obywateli, którzy zdecydują się zrezygnować z korzystania ze starego samochodu nie są niczym nowym. Podobne programy od kilku lat funkcjonują m.in. w zachodniej Europie czy w Skandynawii. Na bardzo ciekawy pomysł wpadły jednak władze Francji, które zaoferowały dopłaty również osobom zainteresowanym zakupem elektrycznego roweru.
Francja jest jednym z krajów, które mogą mieć spore problemy z osiągnięciem celu klimatycznego, czyli obniżenia emisji gazów cieplarnianych od 40 proc. (względem roku 1990) do roku 2030. W tym państwie za dużą część emisji odpowiada ruch samochodowy, dlatego władze konsekwentnie zachęcają mieszkańców do częstszego korzystania z jednośladów i komunikacji zbiorowej.
We Francji właśnie wystartował program, w ramach którego każdy, kto zdecyduje się zezłomować swój stary samochód, otrzyma 2500 euro dofinansowania do zakupu e-bike’a, czyli roweru elektrycznego.
Podobny program uruchomiła wcześniej Finlandia i już skorzystało z niego około 2000 osób. Na taki krok zdecydowały się również władze Litwy.
We Francji program może osiągnąć olbrzymi sukces, ponieważ w tym kraju lawinowo rośnie zainteresowanie rowerami elektrycznymi. Tylko w 2020 roku sprzedano ich tam około pół miliona – to 1/5 wszystkich jednośladów kupionych nad Sekwaną w pandemicznym roku.