Ubezpieczenie instalacji fotowoltaicznej – co musisz wiedzieć o tym produkcie?

Mateusz Rąbalski
13.09.2017

W Polsce coraz częściej zdarzają się niszczycielskie wichury i potężne gradobicia. Takie zjawiska mogą w kilka chwil zrównać z ziemią hektary lasów – tym bardziej poradzą sobie z domami i budynkami gospodarczymi. Każdy właściciel instalacji fotowoltaicznej umieszczonej na dachu rozważa zatem wykupienie ubezpieczenia, które będzie chronić przed skutkami zniszczenia paneli podczas nawałnicy. Okazuje się jednak, że oferta na polskim rynku jest nad wyraz skromna.

Ubezpieczyciele nie zagospodarowali rodzącego się rynku

Prywatne instalacje fotowoltaiczne nie są w naszym kraju jeszcze czymś powszechnym. Z tego powodu naprawdę niewiele towarzystw ubezpieczeniowych ma w swojej ofercie produkty dedykowane właścicielom domowych elektrowni. Tymczasem wartość instalacji jest spora, bo zwykle grubo przekracza 20 tysięcy złotych.

Na szczęście sytuacja powoli się zmienia i w Polsce zaczynają już pojawiać się oferty ubezpieczeń instalacji fotowoltaicznych – w tej chwili dedykowane produkty ma kilka firm, których nazw oczywiście nie wymienimy. Można je znaleźć bez problemu przy pomocy wyszukiwarki internetowej.

Co obejmuje ubezpieczenie instalacji fotowoltaicznej

Ubezpieczeniem można objąć całą elektrownię, czyli nie tylko zespół paneli i ich konstrukcję, ale także oprzyrządowanie, falownik i elementy wewnętrzne instalacji. Dodatkowo niektóre firmy oferują ochronę przed finansowymi skutkami przerwy w dostawie energii – jest to szczególnie ważne dla firm, które korzystają wyłącznie z własnych elektrowni. Z takiej ochrony mogą jednak skorzystać także osoby prywatne, którym np. zepsuje się jedzenie w lodówce.

Podstawowym celem ubezpieczenia jest jednak otrzymanie środków, które pokryją koszty naprawy lub całkowitej odbudowy zniszczonej instalacji. Ochrona obejmuje tutaj najczęściej:

  • Uszkodzenia spowodowane np. wyładowaniami atmosferycznymi, huraganem, mrozem, unoszeniem kry, gradem, pożarem, osmaleniem, przypaleniem, implozją, wybuchem, powodzią czy upadkiem statku powietrznego,
  • Kradzież lub dewastację elementów instalacji,
  • Błędy instalacyjne lub użytkowe,
  • Awarie elektrowni,
  • Zwarcia, przepięcia, przetężenia,
  • Błędy projektowe, wady materiałowe.

Jak widać zakres ochrony jest bardzo szeroki i obejmuje praktycznie wszystkie możliwe do przewidzenia przyczyny uszkodzenia instalacji fotowoltaicznej.

Czy można ubezpieczyć dowolną instalację?

Ubezpieczyciele oferujący tego typu produkt mają dość restrykcyjne wymagania. Ochroną może zostać objęta tylko instalacja, która została zaprojektowana i wykonana przez uprawnioną firmę – w grę nie wchodzą więc żadne tzw. samoróbki.

 

W ogólnych warunkach ubezpieczenia można się spotkać także z innymi wymaganiami. Są to m.in.:

  • Konieczność zastosowania nakrętek z zabezpieczeniami antykradzieżowymi do przykręcania modułów na dachu,
  • Zastosowane moduły muszą spełniać europejskie normy jakości i być objęte przynajmniej 5-letnią gwarancją,
  • Teren, na którym znajduje się elektrownia, musi być ogrodzony,
  • Właściciel elektrowni jest zobowiązany do regularnego mycia modułów i usuwania z nich roślinności.

Podsumowując: wykupienie ubezpieczenia chroniącego przed skutkami zniszczenia lub kradzieży instalacji fotowoltaicznej to bardzo dobry pomysł, szczególnie w dobie powtarzających się niszczycielskich zjawisk atmosferycznych. Oferta z roku na rok jest coraz szersza, co powinno też skutkować spadkiem cen polis.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie