W 2026 roku najprawdopodobniej nie będzie konieczności dalszego zamrażania cen energii elektrycznej w Polsce. Sytuacja na rynku energii się ustabilizowała i raczej nie grożą nam szoki, które mogłyby spowodować gwałtowny wzrost cen dla odbiorców końcowych.
Mechanizm mrożenia cen energii jest bardzo kosztowny dla budżetu państwa, natomiast uchronił odbiorców przed ryzykiem płacenia horrendalnych rachunków, głównie w wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Obecnie jednak dochodzi do sytuacji, w której ceny rynkowe są nawet niższe niż te gwarantowane przez rząd.
Minister finansów Andrzej Domański zapewnił natomiast, że rząd nadal będzie podejmować działania mające na celu ochronę obywateli przed nagłymi wzrostami cen energii - głównym narzędziem do tego ma być przyspieszenie transformacji energetycznej.
Przypomnijmy, że do końca września 2025 roku obowiązuje maksymalna cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, ustalona na poziomie 500 zł za MWh netto. Dla jednostek samorządu i podmiotów wrażliwych (m.in. szpitale czy placówki oświatowe) maksymalna cena wynosiła 693 zł za MWh i obowiązywała do końca marca 2025 roku.