Choć poprawnie wykonana instalacja fotowoltaiczna powinna przynosić właścicielowi korzyści przez wiele lat, to zdarza się, że inwestorzy podejmują decyzję o jej demontażu. Powody są różne: niezadowolenie z efektywności, planowana sprzedaż domu, względy estetyczne lub zwykły kaprys. Jak należy podejść do tego tematu? Wyjaśniamy to w naszym poradniku.
Demontażu instalacji fotowoltaicznej na pewno nie należy przeprowadzać na własną rękę. Jest to obarczone dużym ryzykiem (upadek z wysokości, uszkodzenie elementów instalacji czy poszycia dachu), dlatego znacznie rozsądniej będzie powierzyć całą tę operację fachowej ekipie monterskiej. Wcale nie musi to być ta sama firma, która instalowała ogniwa.
Demontaż zwykle zajmuje jeden dzień roboczy. Nie jest szczególnie skomplikowany, choć ważne jest, aby zachować ostrożność przy rozłączaniu poszczególnych elementów oraz ich składowaniu. Doświadczona ekipa spokojnie sobie z tym poradzi, dając przy tym gwarancję braku jakichkolwiek uszkodzeń.
Zdemontowana instalacja fotowoltaiczna oczywiście zajmuje sporo miejsca, dlatego mało prawdopodobne jest, aby ktokolwiek zdecydował się na składowanie jej elementów np. w garażu czy na podwórku. Należy więc podjąć decyzję, co zrobić z instalacją. Tutaj do wyboru jest kilka rozwiązań.
Wybór oczywiście należy do inwestora, który jest właścicielem instalacji (chyba że została ona wypożyczona w ramach abonamentu – wówczas całość wraca do firmy, która zaoferowała taką usługę).
Jak widać demontaż instalacji fotowoltaicznej nie jest kłopotliwy, o ile przeprowadzi go fachowa ekipa. Mimo wszystko decyzję o rezygnacji z fotowoltaiki warto dobrze przemyśleć. Jeśli powodem jest niedostateczna wydajność, być może lepszym pomysłem będzie modernizacja i rozbudowa instalacji.