Kwitnie turystyka paliwowa. Niemcy coraz chętniej tankują w Polsce

Efekt obniżenia akcyzy na paliwa jest widoczny na stacjach już od dobrych kilku tygodni. Ceny mocno spadły poniżej magicznej bariery 6 złotych, a w niektórych regionach kraju można tankować benzynę 95 nawet poniżej 5,50 zł za litr. Korzystają z tego nie tylko polscy, ale też niemieccy kierowcy. Kwitnie turystyka paliwowa.

Niemcom opłaca się tankować w Polsce

Oczywiście dotyczy to wyłącznie mieszkańców przygranicznych landów, którzy mają do pokonania maksymalnie 30-50 kilometrów w jedną stronę. Obecnie średnia różnica na litrze benzyny między Polską a Niemcami wynosi około 30 eurocentów lub 15 euro za 50-litrowy bak. To przemawia do wyobraźni i motywuje zaradnych Niemców do tankowania po wschodniej stronie granicy.

Wzmożony ruch pojazdów na niemieckich tablicach rejestracyjnych jest widoczny zwłaszcza w województwie zachodniopomorskim oraz lubuskim. Na wielu stacjach pojawiły się nawet tablice informacyjne w języku niemieckim. Właściciele prywatnych stacji korzystają na niespodziewanej koniunkturze.

Niemieckie media przypominają jednak, że Polska jest obecnie obszarem wysokiego ryzyka zakażenia koronawirusem, dlatego powrót z naszego kraju oznacza przymusową 5-dniową kwarantannę dla osób niezaszczepionych. Nie dotyczy to jednak lokalnego ruchu granicznego, w ramach którego można spędzić na terytorium Polski 24 godziny i uniknąć kwarantanny.

Dodatkowo niemieccy właściciele aut tankujący w Polsce muszą pamiętać o limitach. Znad Wisły można przywieźć tylko pełny bak oraz dodatkowo 20 litrów paliwa w kanistrach.