Kominek – czym opalać?

Mateusz Rąbalski
26.07.2015

Regularne palenie w kominku w sezonie grzewczym pochłonie 5 - 15 m³ opału. Ilość ta zależna jest oczywiście głównie od powierzchni ogrzewania. Dlatego właśnie rozważając zakup drewna warto to przemyśleć zawczasu. Należy tu zadać sobie pytania: Jaki gatunek drewna będzie najodpowiedniejszy? Gdzie zakupić wystarczającą ilość opału? Jak go składować?

Niestety, nie każde drewno będzie się palić odpowiednio dobrze. Najodpowiedniejszym drewnem do opalania kominka będzie twarde i liściaste, np. jesion, buk, dąb, brzoza. Nadawać się będzie także drewno drzew owocowych. Na korzyść takiego właśnie drewna przemawia fakt, że wydziela mało smolistych substancji (szyba jest mniej zabrudzona!) i gwarantuje stałopalność. Wybierając drewno twarde, czyli dębowe lub bukowe, będziemy rzadziej dokładać do ognia, a mniej opału to mniejszy problem z jego przechowywaniem. Kominka nie powinno się opalać drewnem iglastym, głównie z powodu dużej zawartości żywicy, która pod wpływem wysokiej temperatury powoduje, że podczas palenia strzelają iskry. Do opalania stosować można także brykiety. Zdarza się, że producent dopuszcza opalanie każdym gatunkiem drewna. Podstawowym warunkiem dobrego spalania jest jego suchość. Jeśli jednak zmuszeni będziemy opalać kominek drewnem wilgotnym, sporo energii pochłonie odprowadzenie z niego wody. Może nas też spotkać przykra niespodzianka w postaci ciężkiego do usunięcia zabrudzenia szyby oraz zarastanie przewodów kominowych, ścianek wkładu i czopucha.

Brykiet drzewny to rozwiązanie w pełni ekologiczne. Są to sprasowane trociny tartaczne w kształcie prostopadłościanu o średnicy powyżej 25 mm. Podczas brykietowania surowiec osiąga bardzo wysoki stopień wysuszenia (wilgotność do 10%), co skutkuje wartością energetyczną większą od tej samej ilości drewna nawet o 30%.

Opalać kominek można też peletami. Jest to granulat o średnicy mniejszej niż 25 mm. W jego składzie mogą znaleźć się trociny, kora, wióry itp., które prasuje się pod ciśnieniem i wysusza. Spalanie peletów jest bezpieczne, gdyż nie wydzielają się wtedy toksyczne substancje. Pozostały po spaleniu popiół można wykorzystać jako nawóz. O odpowiednią suchość peletów, mających zastosowanie w kominkach z automatycznym podajnikiem, dbają już sami producenci tegoż opału.

            Istotną sprawą jest, aby pamiętać, że kominek to nie śmietnik. Nie powinno się w nim spalać odpadów: tworzyw sztucznych, folii, lakierowanego i impregnowanego drewna, tkanin, płyt wiórowych, gdyż wydzielają się wtedy toksyczne substancje zanieczyszczające kominek oraz przewód kominowy.         

Kominki mają wciąż rzesze zwolenników, jednak doświadczenie uczy, że nie powinny one być jedynym nośnikiem ciepła w domu. Oferta zastosowań jest tak bogata, że każdy, nawet najbardziej wymagający inwestor, znajdzie w niej coś dla siebie. Ceny kominków są bardzo zróżnicowane. Najmniej środków pochłoną oczywiście wkłady nierozprowadzające ciepła. Bardziej kosztowne będzie bez wątpienia rozwiązanie z ogrzewaniem powietrznym. Najdroższa zapewne okaże się instalacja wkładu z płaszczem, jednak stwarza ona możliwość przyłączenia innych źródeł ciepła oraz dostarczanie ciepłej wody. Warto zatem zapoznać się z szeroką ofertą producentów kominków i wybrać ten skrojony na miarę.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie