Spółki energetyczne pod kuratelą Ministerstwa Klimatu?

Krzysztof Jagielski
03.03.2021

Jak donosi „Rzeczpospolita”, premier Mateusz Morawiecki wydał rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu działania ministerstwa klimatu oraz aktywów państwowych. Jest to o tyle istotne, że nowe wytyczne otwierają furtkę do przejścia spółek energetycznych pod nadzór właśnie ministra klimatu. Czy to krok w stronę długo oczekiwanej „zielonej” transformacji energetycznej?

Konsekwencja zmian w administracji rządowej

W styczniu 2020 roku weszła w życie ustawa o zmianie ustawy o działach administracji rządowej oraz niektórych innych ustaw. Na jej mocy powstały dwa zupełnie nowe działy, czyli aktywa państwowe oraz klimat. Minister Aktywów Państwowych przejął pełną kontrolę nad administracją rządową w zakresie aktywów, natomiast Minister Klimatu jest odpowiedzialny za klimat oraz – to nowość – energię.

„Rzeczpospolita” w komentarzu podkreśla jednak, że ta zmiana nie jest równoznaczna z tym, iż państwowe spółki energetyczne będą teraz bezpośrednio nadzorowane przez Ministra Klimatu. Wiadomo jednak, że jest to rozważane i prawdopodobnie wkrótce zostanie wydane kolejne rozporządzenie nadające ministrowi takie uprawnienia.

Gdy do tego dojdzie (o ile w ogóle), wówczas będziemy mieli do czynienia z niemałą rewolucją. Państwowa energetyka ma strategiczne znaczenie dla całej polskiej gospodarki, stąd taki ruch nie może przejść bez echa. Już pojawiły się głosy, że przekazanie nadzoru na spółkami energetycznymi Ministrowi Klimatu oznacza, iż mocniej postawimy na zieloną energię, co jest też nieuniknione, jeśli nie chcemy się narazić na poważne konsekwencje finansowe ze strony Komisji Europejskiej.

 

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie