Samochód na kawę! Nowe możliwości wykorzystania biomasy.

Jerzy Biernacki
26.07.2015

Skoro kawa napędza człowieka (szczegolnie w poniedziałkowe poranki) dlaczegoby więc nie mogła zasilać silnika samochodowego? Podróż do pracy odbywała by się ekspresem. W wielkiej brytani kilku mechaników postanowiło, że rozpatrzy ten pomysł i tak zaczęła się budowa samochodów na koszmarnie drogie i luksusowe biopaliwo jakim jest (a może dzięki nim - stała się?) kawa. A dokładnie pellet wyprodukowany z kawy. Silniki samochodowe równie dobrze jak my przyjmują „małą czarną” i w kategorii samochodów zasilanych biopaliwami biją wszelkie rekordy.

Napęd wykorzystujący kawę jako biopaliwo działa na podobnej zasadzie co silniki działające na gaz drzewny. Zastosowano tu specjalny kocioł zgazowujący biomasę, oczyszczający powstały gaz następnie zasilający, odpowiednio zmodyfikowany, sześciocylindrowy silnik.

Najnowszy model który jedździ pod banderą The Coffe Car to Rover SD1, oczywiście z odpowiednio skonstruowanym kotłem oraz kolorostyką nawiązującą do spalanych ziaren. Co prawda samochód rozpędza się do prawie 110 km/h i mimo że do ekspresu mu daleko to i tak pobił rekord poprzedniego modelu Scirocco. Sam Scirocco dzięki zgazowaniu kawy przejechał za to najdłuższy dystans pokonując trasę Londyn – Manchester. Jak widać kotły do spalania biomasy oraz konstruktorzy pojazdów mają ciągle i niezmiennie ze sobą dużo wspólnego. To bardzo dobrze zarówno dla ekologii jak i miejmy nadzieję w najbliższym czasie również naszych kieszeni

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie