Powoli musimy się przyzwyczajać do tego, że odczyty zużycia energii elektrycznej będą dokonywane zdalnie, bez konieczności wizyty inkasenta. Póki co w montażu takich liczników przoduje PGE Dystrybucja. Spółka właśnie kupiła 400 tys. urządzeń, które w najbliższym czasie będą montowane u klientów.
PGE Dystrybucja ma bardzo konkretny plan, którego celem jest wymiana wszystkich tradycyjnych liczników energii na te umożliwiające zdalny odczyt zużycia prądu. Do 2030 roku spółka chce zamontować aż 6 milionów takich liczników, z czego tylko w bieżącym roku zakontraktowała 1 milion urządzeń o wartości 350 milionów złotych.
Wymianę tradycyjnych liczników na te z funkcją zdalnego odczytu wymusza na spółkach Prawo energetyczne. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, do lipca 2031 roku wszystkie liczniki w Polsce mają umożliwiać zdalną kontrolę zużycia energii.
Celem wymiany liczników jest nie tylko ułatwienie przeprowadzania odczytów, ale też umożliwienie końcowym użytkownikom precyzyjnego kontrolowania zużycia energii elektrycznej, np. za pośrednictwem aplikacji mobilnej.