PGE będzie produkować tylko zieloną energię do 2050 roku?

Grupa PGE, największy w Polsce producent energii, zapowiada podjęcie konkretnych kroków zmierzających do rezygnacji z emisyjnych źródeł. Przedstawiciele grupy ogłosili, ze realny jest plan osiągnięcia całkowitej neutralności klimatycznej do 2050 roku. Innymi słowy za 30 lat PGE chce dostarczać Polakom energię pochodzącą wyłącznie z OZE.

Nowa, ambitna strategia

Zapowiedzi PGE są o tyle interesujące i godne odnotowania, że mówimy tutaj przecież o jednej z największych grup energetycznych w Europie, które bazują na produkcji energii ze spalania węgla. Perspektywa 30 lat wydaje się być odległa, ale w rzeczywistości PGE nie ma wcale dużo czasu, aby rzeczywiście przejść na „zieloną stronę”. Zwłaszcza, że nierozwiązany jest problem transformacji energetycznej kompleksu w Bełchatowie.

Zdaniem władz PGE przejście na OZE nie musi stanowić zagrożenia dla pracowników spółki. Zatrudnienie ma zostać utrzymane, a nawet zwiększone w porównaniu z tym, jakie jest wymagane na obecnym etapie, kiedy grupa bazuje na konwencjonalnej energetyce.

Spore zmiany w najbliższym czasie ciekają pion PGE Energia Ciepła. Spółka-córka prowadzi kilka zaawansowanych projektów opartych na kogeneracji, czyli instalacjach mogących produkować energię zarówno z węgla, jak i gaz oraz źródeł odnawialnych. Takie instalacje powstają między innymi w Kielcach, Zgierzu i Bydgoszczy, a planowane są w Gdańsku, Krakowie, Gdyni i Rzeszowie.

PGE na razie nie rozważa zainwestowania w technologię wodorową, która w ocenie władz spółki jest zdecydowanie za droga, jednak w przyszłości współspalanie wodoru będzie jednym z celów całej grupy.