Gdańsk bez oferty na dostawę energii elektrycznej w 2023 roku

Piotr Kowalczyk
12.10.2022

Wszystkie samorządy w Polsce borykają się z problemem drastycznych podwyżek cen energii elektrycznej. Jednak w szczególnie trudnym położeniu znalazły się władze Gdańska. Do przetargu ogłoszonego przez miasto nie zgłosił się  żaden oferent. Nie oznacza to, że Gdańsk od 2023 roku zostanie bez prądu, jednak cała sytuacja może się zakończyć gigantycznym wzrostem kosztów np. oświetlenia ulic, szkół czy urzędów.

Dlaczego nikt nie zgłosił się do miejskiego przetargu?

Powodem prawdopodobnie jest to, że spółki energetyczne czekają na przepisy dotyczące ochrony odbiorców energii przez gwałtownymi podwyżkami. Nie można również wykluczyć strategii przeciągania liny – z każdym tygodniem bez zawartej umowy miasto będzie coraz bliżej ściany i w końcu może zawrzeć kontrakt na skrajnie niekorzystnych warunkach.

W Gdańsku zwołano już sztab kryzysowy. Władze miasta rozważają teraz albo ponowne ogłoszenie przetargu, albo indywidualne negocjowanie z wybranymi spółkami. W grę wchodzi również scenariusz skrajny, czyli zakup rezerwowy energii elektrycznej – to ostateczność, ponieważ taka energia jest około 10-krotnie droższa.

Przypomnijmy, że w całej Polsce samorządy borykają się z problemem horrendalnych podwyżek cen prądu. Nowe oferty składane przez dostawców są o kilkaset procent wyższe. Rekord padł w Radomiu, gdzie sprzedawca prądu zażyczył sobie stawki aż o 900 procent wyższej niż dotychczas.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie