Mniejsze zainteresowanie wymianą kopciuchów we Wrocławiu

Programy i środki są, ale chętnych zaczyna brakować. We Wrocławiu mocno spowolnił proces wymiany przestarzałych źródeł ciepła. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, liczba wniosków o dofinansowanie do modernizacji kotłowni (z wymianą kopciucha czy pieca kaflowego) spadła aż o 50 procent.

Skąd ten spadek?

Po części jest to spowodowane niepewną sytuacją na rynku energii. Osoby, które do tej pory ogrzewają swoje domy i mieszkania kotłami węglowymi czy piecami kaflowymi nie chcą ryzykować, że po przejściu na ogrzewanie gazowe czy pompą ciepła nie będą w stanie opłacić rachunków. Wolą zostać przy także drogim, ale jednak bardziej przewidywalnym źródle.

Kolejnym problemem są gwałtowne podwyżki cen nowoczesnych, ekologicznych urządzeń grzewczych, na czele z pompami ciepła. Gdy dodamy do tego wyższe koszty robocizny i materiałów oraz ogólnie niepewną sytuację ekonomiczno-gospodarczą, to mamy już komplet przyczyn, dla których gospodarstwa domowe wstrzymują się z wymianą kopciuchów. Ten problem obserwują samorządy w całej Polsce.

Ekolodzy już ostrzegają, że tegoroczna zima może być dramatyczna pod względem jakości powietrza w polskich miastach oraz na obszarach wiejskich. Wszystko przez braki węgla oraz horrendalne ceny nośników energii, skutkiem czego będzie ogrzewanie domów dosłownie byle czym.