
Takie wyliczenia należy traktować z przymrużeniem oka, zwłaszcza, gdy ich autorem jest jednoznacznie ukierunkowana ideologicznie organizacja. Warto natomiast mieć je na uwadze przy wyborze źródła ogrzewania dla dom. Polski Alarm Smogowy sprawdził, jakie koszty poniesiemy w zależności od rodzaju systemu grzewczego, uwzględniając ceny poszczególnych nośników w maju 2025 roku.
Polski Alarm Smogowy przyjął, że ogrzewamy dom o powierzchni 150 metrów kwadratowych, średnio ocieplony i zamieszkany przez czteroosobową rodzinę. W takim scenariuszu roczne koszty ogrzewania powinny wynieść:
Wyniki mogą być dość zaskakujące, natomiast znów podkreślamy: należy patrzeć na to, że Polski Alarm Smogowy od lat oręduje za zakazem spalania węgla w domowych kotłach i masowym przejściem na pompy ciepła.
Analiza Polskiego Alarmu Smogowego – i z tym trudno polemizować – potwierdza również, że niezależnie od źródła ciepła największy wpływ na koszty ogrzewania ma jakość ocieplenia budynku. W domach słabo izolowanych zużycie ciepła sięga 170 kWh/m² rocznie, a w tych dobrze (choć nie perfekcyjnie) ocieplonych spada nawet do 80 kWh/m².
Wybierając źródło ciepła w pierwszej kolejności skup się zatem na termomodernizacji budynku – to zawsze się opłaci, bez względu na to, czy ostatecznie postawisz na pompę ciepła, gaz czy może pellet.