Rekuperacja to jedna z technologii, które wyróżniają samochody z napędem elektrycznym na tle ich spalinowych odpowiedników. Pisząc w dużym uproszczeniu: chodzi tutaj o odzyskiwanie energii kinetycznej pojazdu podczas hamowania i zamienianie jej na energię elektryczną, która jest magazynowana w akumulatorze pojazdu i może być ponownie wykorzystana do napędzania samochodu. Technologia ta przynosi więc wymierne oszczędności i realnie zwiększa zasięg pojazdu elektrycznego.
Podczas hamowania silnik elektryczny działa jak generator, przekształcając energię kinetyczną samochodu w energię elektryczną. Zamiast tracenia energii w postaci ciepła (jak to ma miejsce w tradycyjnych układach hamulcowych), energia ta jest odzyskiwana i przechowywana w akumulatorze, co pozwala na jej ponowne wykorzystanie.
Za cały proces odpowiada zaawansowane oprogramowanie sterujące, które monitoruje prędkość pojazdu, pozycję pedału hamulca oraz stan akumulatora. System ten automatycznie reguluje ilość energii odzyskiwanej podczas różnych trybów jazdy.
Dzięki rekuperacji samochody elektryczne mogą przejechać więcej kilometrów na jednym ładowaniu, wykorzystując energię, która w normalnych warunkach jest bezpowrotnie tracona.
Technologia rekuperacji przyczynia się również do zredukowania zużycie hamulców w pojeździe, ponieważ ogranicza konieczność naciskania pedału hamulca przez kierowcę. W praktyce to rozwiązanie może wydłużyć trwałość okładzin hamulcowych nawet o kilkanaście tysięcy kilometrów.
Dodajmy, że technologię rekuperacji stosują dziś wszyscy czołowi producenci pojazdów elektrycznych, w tym Tesla, Mercedes-Benz, BMW, Nissan czy Kia. Pamiętajmy jednak, że w niektórych wariantach trzeba za nią dodatkowo zapłacić.