Ceny węgla od kilku lat drastycznie pną się górę. Automatycznie drożeje też prąd. Z kolei gaz ziemny w ciągu 6 lat, podrożał o blisko 100 procent. Nic dziwnego, że Polacy szukają alternatywy. To znakomite pole dla rynku biomasy, który mimo mało sprzyjających warunków, dynamicznie się rozwija. Chcąc wykorzystać biomasę w swoim domu, mamy mnóstwo możliwości.
Biomasa w Twoim kotle
Produkty roślinne i ich pochodne podbijają polskie kotłownie - co do tego nie ma wątpliwości. W naszym kraju co roku rośnie zużycie pelletu - sprasowane trociny stały się znakomitą alternatywą dla węgla. Pelletu zużyjemy nieco więcej, bo jego wartość opałowa jest niższa, ale w zamian zyskujemy czyste spaliny, brak pyłu w kotłowni i mało uciążliwe czyszczenie kotła.
Coraz większą popularność zyskują też kotły zgazowujące drewno. Są bardziej ekonomiczne od zwykłych „węglowców", a w dodatku gwarantują nam niższe koszty w przypadku, gdy w Polsce zacznie obowiązywać podatek ekologiczny.
Poza szczególnymi przypadkami, na marginesie pozostają kotły spalające słomę, owies, czy pestki i ziarna. One dobrze sprawdzą się w rolniczych kotłowniach, gdzie dostęp do tego typu paliwa jest nieograniczony.
Czy przejście na biomasę jest kłopotliwe?
Absolutnie nie! Kotłownia opalana biopaliwem, niczym nie różni się od klasycznej, gdzie pracuje kocioł na paliwo stałe. Poza jednym - jest w niej czysto i pachnie świeżym drewnem.
Pamiętajmy, że kotły na biomasę z reguły potrzebują sporej przestrzeni - to głównie sprawa zasobnika. Prawdą jest, że biopaliwo trzeba uzupełniać częściej niż np. ekogroszek, ale pellety i pestki są już pod tym względem konkurencyjne.
Kotłownia opalana biomasą musi być wyposażona w komin o przekroju dokładnie takim samym, jak w przypadku węgla. Nie ma również żadnych specjalnych wymagać odnośnie wentylacji.
Jeśli chcemy zrezygnować z paliw stałych i przejść na biomasę, nie musimy zatem robić żadnych przeróbek - wystarczy wymiana kotła, lub, w przypadku oleju opałowego, palnika.
Ile oszczędzisz przechodząc na biomasę?
Szacunkowo, spalanie biomasy pozwala na uzyskanie oszczędności od kilku do nawet 50 procent. Najwięcej zyskamy, jeśli do tej pory korzystaliśmy z oleju opałowego lub propanu tankowanego w formie dzierżawy zbiornika. Najmniejsze oszczędności będą dotyczyć węgla i drewna opałowego, ale jak już wcześniej wskazaliśmy, w tym przypadku górę bierze wygoda użytkowania.
Przyjmuje się, że koszt ogrzania 150 metrowego domu, używając do tego kotła spalającego pellet, wyniesie około 3000 złotych. W cenie zostało uwzględnione ogrzewanie CWU. Oczywiście wiele zależy od energochłonności naszego domu. Tu również zachęcamy do kierowania się w stronę ekologicznych i ekonomicznych rozwiązań - poprawa izolacyjności budynku na pewno się zwróci.