Będą nowe etykiety energetyczne. Ułatwią nam wybór sprzętu AGD i RTV

Mateusz Nowak
09.04.2019

Informacje zawarte na etykietach energetycznych są jednym z głównych kryteriów wyboru urządzeń domowych. Przywykliśmy do nich i każdy świadomy konsument zapoznaje się z ich treścią przed sięgnięciem po portfel. Chodzi tutaj przede wszystkim o ograniczenie zużycia energii i wody, ale także o ocenę hałaśliwości danego sprzętu. Obecne etykiety niedługo jednak odejdą do lamusa i zostaną zastąpione nowymi.

Co się zmieni?

Nowe etykiety energetyczne wejdą w życie w marcu 2021 roku. Już teraz warto się do tego przygotować, ponieważ informacje widniejące na szykowanych etykietach będą się znacząco różnić od tych, jakie możemy znaleźć na obecnych.

Przede wszystkim znikną słynne „plusy” przy klasie energetycznej produktu. Unijni urzędnicy doszli do wniosku, że dla konsumenta nie do końca czytelne jest, czym właściwie różni się klasa efektywności energetycznej A+ od A++ czy A+++.

Dlatego na nowych etykietach ponownie znajdziemy skalę efektywności od A do G, przy czym te najbardziej energooszczędne urządzenia, dziś określane jako A+++, od marca 2021 roku będą mieć na etykiecie literę C. Dlaczego nie A?

Powodem jest to, że litery A oraz B mają pozostać „niezajęte” do momentu opracowania jeszcze efektywniejszych technologii produkcji sprzętu. Chodzi o to, aby najwyższe oznaczenia otrzymywały urządzenia wyraźnie oszczędniejsze niż obecne A+++.

Po wprowadzeniu nowych etykiet na szarym końcu znajdą się urządzenia, które dziś otrzymują symbol A+. Od marca 2021 roku będą na nich widnieć litery F lub G. Dzięki temu konsument łatwo uzmysłowi sobie, jaka przepaść w zużyciu energii dzieli sprzęty A+ i A+++.

Będzie czytelniej

Nowe etykiety efektywności energetycznej w pierwszej fazie wprowadzania zmian obejmą tylko telewizory, monitory i inne wyświetlacze, a także lodówki, pralki, suszarki, zmywarki i produkty oświetleniowe.

Zgodnie z przedstawionym wzorem, na nowych etykietach znajdzie się więcej przydatnych informacji podanych w bardzo czytelny (piktograficzny) sposób. Dowiemy się z nich m.in., jaką ilość załadunku przyjmie dana pralka, jaka jest skuteczność wirowania, ile wody (w litrach) zużywa pralka oraz jak głośno pracuje lodówka. Wszystkie te informacje znajdują się już na obecnych etykietach, jednak zdaniem unijnych urzędników nie są one do końca zrozumiałe dla przeciętnego konsumenta.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie