Większość osób zdecydowanych na wykonanie przydomowej studni głębinowej marzy o tym, aby warstwa wodonośna znajdowała się jak najpłycej. Dzięki temu koszt usługi firmy studniarskiej będzie odpowiednio niższy. Z drugiej jednak strony płytka studnia głębinowa to potencjalne źródło wielu problemów. Kilkoma przykładami dzielimy się w naszym poradniku.
Podstawowym problem, który występuje w praktycznie każdej płytkiej studni głębinowej (do 20 metrów) jest niska jakość wody. Niemal w każdym przypadku woda będzie zawierać dużo żelaza i manganu, co w praktyce oznacza konieczność jest uzdatniania – o ile oczywiście chcemy z niej korzystać do celów bytowych i spożywczych.
W płytkich studniach zawsze trzeba się liczyć z tym, że okresowo może w nich brakować wody -0 zwłaszcza w czasie wielotygodniowej suszy, co w naszym kraju zdarza się coraz częściej. W tym okresie należy mocno ograniczyć korzystanie ze studni i np. nie podlewać obficie ogrodu – w przeciwnym razie źródło może nawet wyschnąć.
To poważny problem z punktu widzenia osób, które chcą wykorzystywać własną wodę głównie do podlewania trawnika i całego ogrodu. Tutaj istotne jest zapewnienie odpowiedniej wydajności na potrzeby rozbudowanego systemu zraszającego, co nie zależy tylko od pompy głębinowej, ale przede wszystkim od wydajności samej studni.
W przypadku płytkich ujęć z tą wydajnością różnie bywa i naprawdę rzadko zdarza się, aby źródło było w stanie wydać więcej niż 50-60 litrów wody na minutę.