Instalacje fotowoltaiczne szybko zyskują nowych zwolenników. Co jednak zrobić, by uniknąć coraz liczniejszych w tym sektorze oszustów?
Ostatnia dekada to czas bardzo dynamicznego rozwoju fotowoltaiki w Polsce. Jeszcze w 2013 w całym kraju działało jedynie 40 instalacji, podczas gdy cztery lata później ta liczba przekroczyła już 28 tysięcy, a ich łączna moc wyniosła 180 MW. Pod koniec ubiegło roku wspomniana wartość przekroczyła zaś 1 GW, a Polska uplasowała się na 9 miejscu w Europie pod względem popularności energii słonecznej. Boom na fotowoltaikę stwarza doskonałe warunki nie tylko dla hurtowni paneli fotowoltaicznych i dobrych firm monterskich, ale też tych, które nie działają do końca uczciwie lub profesjonalnie. Jak uchronić się przed tymi drugimi?
W większości przypadków za dostarczenie elementów instalacji fotowoltaicznej odpowiada firma, która je montuje. Problem w tym, że inwestor nie ma żadnej pewności, iż proponowane przez nią ceny są zgodne z rynkowymi. Takie oszustwa łatwo jednak udaremnić – wystarczy porównać zaproponowane przez monterów ceny z tymi, które oferuje hurtownia fotowoltaiczna. Inne rozwiązanie to wybór ekipy niewymagającej kupna paneli za ich pośrednictwem i umożliwiającej inwestorowi ich samodzielny zakup.
Tu przechodzimy do kolejnego punktu – czyli świadomego wyboru firmy monterskiej. Najgorsze, co inwestor może zrobić to ulec namowie akwizytora lub chwilowemu impulsowi. To niestety najlepszy sposób na to, by wybrać najdroższą, często niezbyt profesjonalnie wykonaną usługę, a ponadto pozbawić się szansy na samodzielny zakup elementów w hurtowni fotowoltaicznej w atrakcyjnych cenach. By uniknąć podobnych problemów, przed podjęciem ostatecznej decyzji warto więc sprawdzić oferty jak największej liczby firm działających w danej okolicy.
Wiele firm oferuje też pomoc w uzyskaniu dotacji. Zwykle uzależniają ją od otrzymania pełnomocnictwa na reprezentowanie inwestora. Osobom niezorientowanym w urzędowych zawiłościach może to jawić się naprawdę atrakcyjnym rozwiązaniem. Tak jest tylko na pozór, bo godząc się na pełnomocnictwo, traci kontrolę nad tym, skąd rzeczywiście pochodzi finansowanie. By uniknąć ewentualnych, związanych z tym problemów, warto więc poświęcić nieco czasu na samodzielne uzyskanie dotacji (nie zapominając oczywiście o sprawdzeniu aktualnych cen w hurtowni fotowoltaicznej).
Pułapki czekające na rynku odnawialnych źródeł energii to nie tylko ceny zawyżone w stosunku do tego, co oferuje hurtownia fotowoltaiczna czy przekręty przy pozyskiwaniu dotacji. Nie sposób zapomnieć też nieprofesjonalizmie monterów. Stuprocentowej pewności co do jakości świadczonych przez nich usług niestety nie sposób uzyskać, ale można znacząco zminimalizować ryzyko problemów. W tym celu inwestor powinien sprawdzić, jak długo dany wykonawca zajmuje się fotowoltaiką i poprosić go o referencje oraz przykłady jego instalacji działających przynajmniej od kilku lat.
Artykuł partnera