Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci małych instalacji fotowoltaicznych

Jerzy Biernacki
26.09.2022

Polska przez lata była przykładem bardzo dynamicznego rozwoju rynku fotowoltaiki. Dziś znaleźliśmy się w skrajnie odmiennej sytuacji. Nowych instalacji jest jak na lekarstwo, a w dodatku gwałtownie rośnie liczba odmów przyłączenia instalacji PV do sieci, co zauważa dziennik „Rzeczpospolita”.

Zakłady energetyczne nie chcą przyłączać nowych instalacji

Oczywiście jest to daleko idące uogólnienie, natomiast faktem jest, że w całym 2021 roku ZE odmówiły przyłączenia do sieci 3751 nowych instalacji PV. Przodowała w tym spółka Energa-Operator, która dała odmowy 1341 inwestorom. Na drugim miejscu znalazła się Enea Operator (1081 odmów), a na trzecim Tauron Dystrybucja (491 odmów).

Tak duża skala tego zjawiska z pewnością ma związek z tym, że od 1 kwietnia 2022 roku zmieniły się przepisy i dziś właściciele nowych instalacji nie mogą już magazynować nadwyżek wyprodukowanej energii w sieci. Wiele osób chciało zdążyć z montażem instalacji PV przed niekorzystną zmianą prawa, co mogło spowodować nadmierny przyrost ilości energii w i tak już przeciążonych sieciach. Stąd takie decyzje operatorów.

Zakłady energetyczne mają potężny problem z nadmiarem energii produkowanej przez małe instalacje PV. Efektem tego jest wzrost napięcia w sieci, co kończy się regularnym wyłączaniem falowników i pretensjami ze strony prosumentów. Coraz częściej dochodzi również do awarii urządzeń elektrycznych i elektronicznych zasilanych prądem o zbyt wysokim napięciu.

Sytuację może poprawić wyłącznie daleko idąca modernizacja sieci energetycznych, co jednak wymaga ogromnych nakładów finansowych i czasu.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie