W samym środku pandemii COVID-19 obserwowaliśmy niespotykane od lat spadki cen paliw na stacjach benzynowych. Była to bezpośrednia konsekwencja przeceny ropy naftowej na światowych giełdach. I choć obecnie paliwa są znacznie droższe, to ropa nadal jest targana niepewnością inwestorów i obawami o drugą falę pandemii. Najważniejsze przyczyny zawirowań na rynku topy naftowej omawiamy w naszym artykule.
Są tak duże, że w pewnym momencie doszło do kuriozalnej sytuacji, w której kupujący dopłacali sprzedającym ropę za jej magazynowanie – w efekcie czego ceny tego surowca były realnie ujemne. To był szczytowy moment paniki związanej z COVID-19, kiedy to absolutnie nikt na świecie nie chciał robić zapasów ropy naftowej. Stany magazynowe w USA nadal są bardzo wysokie i ten problem trzeba będzie w końcu rozwiązać. Nie ma jednak pewności, jak to zrobić, skoro branża lotnicza nadal działa na kilkanaście procent swoich możliwości, a sprzedaż samochodów runęła w większości krajów.
Ten problem jakoś nam umknął, ponieważ światowe media skupiły się na walce z pandemią oraz wojnie dyplomatyczno-handlowej na linii USA-Chiny. Tymczasem w Libii trwa krwawa wojna domowa, która spowodowała faktyczne przerwanie wydobycia ropy naftowej. Rafinerie w tym kraju stoją, co przerwało łańcuchy dostaw. W normalnych okolicznościach skutkowałoby to drastycznymi podwyżkami cen ropy, ale ratują nas przed nimi wspomniane wcześniej rekordowe zapasy. Pytanie tylko, jak długo uda się ten stan utrzymać?
Światełkiem w tunelu dla producentów ropy były wiosenne odczyty nastrojów gospodarczych w Chinach. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że lada moment chińska gospodarka stanie się największą na świecie, wyprzedzając amerykańską. Do tego potrzebny jest jednak wzrost konsumpcji ropy naftowej, co też stopniowo obserwujemy w Państwie Środka. Nikt natomiast nie może zagwarantować, że w Chinach nie dojdzie do ponownego wzrostu liczby przypadków COVID-19. Kolejny lockdown chińskiej gospodarki mocno uderzy w finanse tego kraju, a tym samym wywoła sztorm na rynku ropy naftowej.
Artykuł powstał przy współpracy https://energia-odnawialna.eu/