Rosja wstrzyma eksport benzyny? Wszystko przez drożyznę na stacjach

Marek Szydełko
17.08.2021

Około 2,60 zł – tyle w przeliczeniu na złotówki trzeba średnio zapłacić za litr bezołowiowej „95” na terytorium Rosji. Polscy kierowcy marzą o takich cenach, jednak dla Rosjan są one już bardzo wysokie. Dlatego prawdopodobnie na przełomie sierpnia i września zostanie wstrzymany eksport benzyny z Rosji do krajów europejskich oraz azjatyckich, co ma zahamować wzrost cen w hurcie. Z takim wnioskiem do rządu wystąpiło Ministerstwo Energetyki.

Hurtownicy na cenzurowanym

Po tym, jak zapowiedziano, że przez najbliższy kwartał ceny hurtowe paliw będą szczegółowo monitorowane i na tej podstawie mogą zapadać decyzje o czasowym wstrzymaniu eksportu, działaniami największych firm sprzedających paliwa zainteresowała się Federalna Służba Antymonopolowa. To właśnie hurtownicy są obarczani główną winą za znaczący wzrost cen na stacjach, ponieważ bardziej opłaca się im eksportować np. benzynę niż płacić od niej akcyzę w Rosji.

FSA ma sprawdzić, czy hurtownicy nie zmówili się w sprawie procederu nadmiernego wyprowadzania paliw poza terytorium kraju. Takie działania mogły spowodować, że ceny hurtowe benzyny na rosyjskiej giełdzie są rekordowo wysokie. W lipcu po raz pierwszy w historii za „Premium-95” płacono w hurcie ponad 60 tysięcy rubli, czyli około 5150 zł za tonę, w efekcie czego benzyna od grudnia podrożała aż o 30 proc.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie