Rosja szachuje Ukrainę wstrzymaniem dostaw węgla energetycznego

Piotr Kowalczyk
15.11.2021

Ta decyzja może wywołać ogromny kryzys energetyczny i naszych wschodnich sąsiadów. Rosja niespodziewania poinformowała stronę ukraińską o wstrzymaniu dostaw węgla energetycznego wykorzystywanego w elektrowniach i elektrociepłowniach. Oficjalny powód? Duże zapotrzebowanie na węgiel wewnątrz Rosji. Można się natomiast domyślać, że jest to kolejny już element wojny surowcowej, która mocno odbija się na sytuacji gospodarczej Ukrainy.

Ukrainę czeka blackout?

Póki co trudno jest wyrokować, czy taki scenariusz rzeczywiście się zrealizuje. Bardziej prawdopodobne jest, że Rosja w pewnym momencie znów uruchomi dostawy węgla energetycznego na Ukrainę, stosując bardzo skuteczną taktykę szantażu.

Ukraina nie ma wielkiego pola manewru, ponieważ wstrzymanie dostaw od 1 listopada pogorszyło i tak bardzo trudną sytuację energetyczną tego kraju. Jak informują lokalne media zapasy węgla w ukraińskich elektrowniach są aż czterokrotnie mniejsze niż minimalny poziom, jaki ustaliło Ministerstwo Energetyki.

Sytuacji nie poprawiają bardzo wysokie notowania wszystkich nośników energii, w tym gazu ziemnego. Rosja „na pocieszenie” zapewnia, że nie planuje wstrzymywać dostaw innych rodzajów węgla na Ukrainę, w dalszym ciągu odpowiadając za ponad 50 proc. importu węgla do naszych wschodnich sąsiadów.

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie