Kontrowersyjny pomysł najwyraźniej zadziałał. Pomimo początkowych protestów większość gmin przystąpiła do programu dystrybucji rządowego węgla wśród mieszkańców. Obecnie zamówiony węgiel trafił już do niemal wszystkich chętnych gmin, którym dostarczono ponad 70 proc. potrzebnego węgla. Zainteresowanie zakupem paliwa jest bardzo duże, a wszystko za sprawą relatywnie atrakcyjnej ceny.
Gminy, które przystąpiły do rządowego programu (niektóre zawiązały grupy zakupowe) zamówiły łącznie około 970 tys. ton węgla, z czego około 800 tys. zostało już dostarczone. Węgiel sprzedaje się błyskawicznie i wiele gmin zakończyło już jego dystrybucję. Surowca wciąż nie odebrało około 20 chętnych gmin, gdzie na przeszkodzie stoją głównie kwestie formalne (np. wolna realizacja przelewów).
Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o zakupie preferencyjnym paliwa stałego przez gospodarstwa domowe, gminy, spółki gminne i związki gminne, maksymalna cena węgla zaoferowana przez importera (spółki państwowe) nie może być wyższa niż 1500 zł za tonę. Gmina następnie może sprzedać węgiel odbiorcy indywidualnemu za maksymalnie 2000 zł za tonę – preferencyjny zakup dotyczy tylko 3 ton surowca.