Kierowcy samochodów napędzanych silnikami wysokoprężnymi od kilku tygodni przecierają oczy ze zdumienia. Ceny oleju napędowego i benzyny całkowicie się rozjechały, w pewnym momencie różnica wynosiła około 1 zł na litrze na korzyść Pb 95. Z czego wynika ten szaleńczy rajd cen diesla?
Produkcja oleju napędowego od dawna generuje nieco wyższe koszty, natomiast to, co w ostatnim czasie dzieje się z hurtowymi cenami diesla zakrawa na absurd. W hurcie w niespełna dwa tygodnie sierpnia olej napędowy zdrożał średnio o około 70 groszy na litrze. Ponieważ stacje mają bardzo niskie marże na tym paliwie, to podwyżki hurtowe musiały się natychmiast przełożyć na ceny w detalu.
Sytuacji nie poprawia znów drożejąca ropa naftowa, a także wybitna słabość złotówki – za dolara płaci się obecnie ponad 4,70 zł. To wszystko powoduje, że właściciele aut z silnikami wysokoprężnymi muszą się coraz mocniej chwytać za kieszenie. Analitycy prognozują, że wkrótce za litr oleju napędowego znów będziemy płacić w okolicach 8 zł.