Przedwyborcze cuda na stacjach paliw w Polsce. Ceny za litr benzyny 95 i diesla spadły poniżej magicznej granicy 6 zł i są najniższe od lutego 2022 roku. Obniżki, choć cieszą kierowców, nie mają żadnego uzasadnienia w sytuacji rynkowej, stąd podejrzenie o manipulowanie cenami przez Orlen przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.
Bardzo niskie ceny paliw w Polsce przyciągają do naszego kraju także kierowców z Niemiec, Czech czyt Słowacji, którzy mogą zaoszczędzić nawet około 1,50-2 zł na każdym litrze. Polska ma obecnie najniższe stawki, zaraz obok Malty.
Co ważne, gwałtowne obniżenie cen na stacjach odbywa się w warunkach drożejącej ropy naftowej i słabnącej złotówki. Doszło nawet do sytuacji, w której paliwa w detalu są tańsze niż w hurcie.
Analitycy nie mają natomiast wątpliwości, że jest to tylko sytuacja przejściowa i już po wyborach ceny paliw będą musiały zacząć szybko korygować do średnich wartości rynkowych.