Sytuacja, w której kocioł grzewczy pozostaje przez dłuższy czas nieużywany, wcale nie należy do rzadkości. Wielu właścicieli wygasza urządzenia wraz z nadejściem wiosny, a do podgrzewania ciepłej wody użytkowej stosuje np. bojler elektryczny czy kolektory słoneczne. Warto zatem podkreślić, że długi przestój działa niekorzystnie na konstrukcję kotła oraz jego podzespołów. Dlatego decydując się na takie rozwiązanie należy bezwzględnie przeprowadzić przegląd kotła przed nowym sezonem grzewczym. Na czym on dokładnie polega? Co musi zostać sprawdzone?
Zacznijmy od tego, że taki przegląd należy powierzyć serwisantowi urządzeń grzewczych – jeśli kocioł jest już po gwarancji, nie musi to być serwis autoryzowany. Specjalista sprawdzi wszystkie elementy mające wpływ na działanie kotła, w tym:
Sam kocioł, nawet jeśli jest w pełni sprawny, może wymagać kompleksowego przeglądu po dłuższym okresie bezczynności. Dotyczy to również podzespołów niezwiązanych bezpośrednio z konstrukcją kotła. Mamy tutaj na myśli przede wszystkim pompę obiegową (lub pompy) oraz naczynie wzbiorcze. Serwisant sprawdzi także działanie zawodu bezpieczeństwa oraz szczelność podłączeń wodnych, aby wykluczyć ryzyko ubytku wody z układu.
Po dłuższym okresie nieużytkowania kotła bezwzględnie należy sprawdzić wszystkie nastawy oraz elementy automatyzujące pracę urządzenia. Przede wszystkim chodzi tutaj o wszelkie czujniki, które należy przetestować pod kątem szczelności oraz poprawności wskazań.
Po sprawdzeniu tych wszystkich elementów następuje uruchomienie kotła – na tym etapie serwisant powinien również przeprowadzić analizę spalin, która daje pełen obraz wydajności i poprawności działania urządzenia.