Weszło w życie unijne embargo na rosyjski LPG. Paniki nie widać

Antoni Kwapisz
22.01.2025

Od 20 grudnia 2024 roku na terenie Unii Europejskiej obowiązuje embargo na import gazu LPG z Rosji. Ta sankcja może szczególnie mocno „zaboleć” polskich kierowców oraz gospodarstwa domowe ogrzewające się propanem. Póki co jednak nie ma oznak paniki cenowej.

Polska największym konsumentem LPG w UE

Polska jest liderem w Unii Europejskiej pod względem zużycia LPG, które stanowi aż 13,1% krajowego rynku paliw silnikowych. Do tej pory Rosja była kluczowym dostawcą, odpowiadając za niemal połowę importu LPG w Polsce – 48,7% w pierwszych trzech kwartałach 2024 roku. Tymczasem krajowa produkcja pokrywała jedynie kilkanaście procent popytu.

Nowe kierunki importu

Pomimo dużego uzależnienia od rosyjskiego LPG, polscy importerzy i sprzedawcy, tacy jak Orlen i Unimot, uspokajają, że paliwa nie zabraknie. Orlen zabezpieczył dostawy dzięki własnej produkcji w rafineriach w Polsce i na Litwie oraz importowi z Europy Zachodniej i Północnej.

Spółka Unimot z kolei planuje zwiększyć import z Norwegii, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Belgii i Holandii, a także rozbudowuje infrastrukturę logistyczną, m.in. terminale w Wilhelmshaven i Piotrkowie Trybunalskim.

Możliwe wahania cen LPG

Zastąpienie taniego rosyjskiego gazu importem z innych kierunków może spowodować wzrost cen LPG. Już teraz – na początku stycznia 2025 roku - średnia cena autogazu w Polsce wynosi grubo powyżej 3 zł za litr. Eksperci przewidują, że wahania cen mogą potrwać kilka miesięcy, zanim rynek dostosuje się do nowych warunków.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie