W Unii Europejskiej może zabraknąć ogromnej ilości gazu

Jerzy Biernacki
23.02.2023

Gaz, który przez lata był głównym ekonomicznym orężem Moskwy, teraz stał się przedmiotem nacisku na Kreml. Kraje Unii Europejskiej solidarnie ograniczają import tego surowca z Rosji, aby w ten sposób ukarać władz tego kraju za inwazję na Ukrainę. Jest to jednak broń obosieczna, która wkrótce może szczególnie mocno uderzyć w unijne gospodarki.

Zaprzestanie dostaw gazu z Rosji = poważny deficyt surowca

Z raportu DISE Energy wynika, że jeśli kraje Unii Europejskiej podjęłyby decyzję o całkowitym zaprzestaniu importu gazu z Rosji, to jeszcze w 2023 roku na unijnym rynku może wystąpić deficyt tego surowca na poziomie od 21 do nawet 77 miliardów metrów sześciennych.

W kolejnych latach sytuacja wcale nie będzie lepsza, ponieważ w 2024 roku deficyt może wzrosnąć do 88 miliardów metrów sześciennych, a w 2025 roku nawet 98 miliardów metrów sześciennych. Jest to scenariusz pesymistyczny, jednak nawet w bazowym autorzy raportu przewidują lukę gazową na poziomie około 40-60 miliardów metrów sześciennych w latach 2023-2025.

Szacowane niedobory gazu mają mieć związek przede wszystkim z tym, że wiele krajów Unii Europejskiej przestawia swój przemysł energetyczny na źródła gazowe, co jest traktowane, jako etap przejściowy w drodze do zielonej transformacji. Wśród tych krajów jest również Polska.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie