Polska mocniej postawi na biogaz?

Mateusz Nowak
20.11.2020

Biogaz może być – zaraz obok własnych złóż gazu ziemnego – jednym z kluczowych surowców dla polskiej energetyki. Wymaga to jednak daleko idących inwestycji, a pisząc prościej – ogromnych pieniędzy. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo szacuje już nawet koszty uruchamiania kolejnych instalacji do wytwarzania naturalnego gazu.

Program biometanowy

Tak potocznie określa się plany, jakie na najbliższe 10 lat ma spółka PGNiG. Biogaz powoli wchodzi w główny nurt zainteresowania ze strony polskiej energetyki, ponieważ jest surowcem tanim w pozyskaniu, a przy tym całkiem efektywnym.

Na koniec 2019 roku w Polsce działo 96 instalacji biogazowych. Na koniec października 2020 roku ich liczba dobiła do 103. Sumaryczna moc tych instalacji wynosi około 110 MW, natomiast średnia produkcja jednostki wytwórczej wynosi 3,19 mln metrów sześciennych biometanu.

Co ciekawe, pomimo tych inwestycji nadal nie doczekaliśmy się ani jednej biometanowni. Dla porównania: w całej Unii Europejskiej jest ponad 700 tego typu instalacji.

Realizacja planów dotyczących dalszej rozbudowy instalacji biogazowych wymaga potężnych nakładów finansowych. PGNiG szacuje, że cały 10-letni program pochłonie od 65 do 70 miliardów złotych. Docelowo mamy być w stanie wytwarzać do 4 miliardów metrów sześciennych biogazu, co w połączeniu z własnymi złożami gazu ziemnego miałoby zaspokoić około 33% potrzeb energetycznych kraju.

Przypomnijmy, że biogaz jest produktem beztlenowej fermentacji metanowej i powstaje na składowiskach odpadów, w oczyszczalniach ścieków oraz specjalnych biogazowniach. Z kolei biometan to biogaz poddany oczyszczeniu do postaci, która umożliwia przesyłanie go istniejącymi instalacjami gazowymi.

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie