Zielone tablice rejestracyjne dla samochodów elektrycznych

Krzysztof Jagielski
30.04.2019

Elektromobilność jest jednym z tych trendów, które mają istotnie wpłynąć na poprawę jakości powietrza w miastach i przyczynić się do redukcji efektu cieplarnianego. Upłynie jednak mnóstwo wody w Wiśle, zanim samochody w 100% elektryczne staną się realną alternatywą dla spalinowych. Póki co kierowcy, którzy zdecydują się na zakup „elektryka”, mogą korzystać z różnych przywilejów (m.in. jeździć po buspasach). Od stycznia 2020 roku ich samochody będą też miały nowe oznakowanie – zielone tablice.

Jak jest teraz?

Obecnie właściciele samochodów w 100% elektrycznych mogą odbierać specjalne naklejki z napisem EE na niebieskim tle. Dzięki nim auto jest oznakowane i nie powinno zostać zatrzymane przez patrol policji np. podczas jazdy buspasem. Naklejka jest również informacją dla osób kontrolujących wniesienie opłaty w strefie płatnego parkowania, że właściciel pojazdu korzysta z ulgi lub całkowitego zwolnienia.

Ponadto coraz więcej miast rozważa ustanowienie specjalnych stref, do których wjechać będą mogły tylko samochody nieemitujące spalin – póki co taki pomysł zrealizowano tylko w Krakowie.

Będą zmiany

Naklejka odejdzie jednak do lamusa na rzecz skuteczniejszego, czytelniejszego oznakowania. Jak już wspomnieliśmy, 1 stycznia 2020 roku w Polsce zacznie obowiązywać nowy wzór tablic rejestracyjnych. Samochody elektryczne i wodorowe otrzymają zielone „blachy”, na których znajdą się dokładnie takie same informacje, jak obecnie – a więc zarówno numer rejestracyjny, jak i symbol PL z unijną flagą w tle.

Nowe tablice będą obligatoryjnie wydawane do każdego rejestrowanego lub przerejestrowywanego samochodu elektrycznego lub wodorowego. Właściciele już zarejestrowanych aut będą mogli wymienić aktualne tablice na zielone.

Zmiana jest podyktowana przede wszystkim potrzebą czytelnego oznakowania pojazdów, których właściciele korzystają z konkretnych przywilejów (wspomniana jazda buspasami oraz darmowe parkowanie). Jest to o tyle ważne, że na polskich drogach powoli, ale sukcesywnie przybywa „elektryków”.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie