Program „Czyste powietrze” miał być hitem, ale droga do tego wciąż daleka

Krzysztof Jagielski
26.11.2020

Dwa duże programy rządowe, czyli „Mój Prąd” i „Czyste powietrze” miały stać się końmi pociągowymi polskiej transformacji energetycznej. Na razie można tak powiedzieć wyłącznie o tym pierwszym. „Czyste powietrze”, pomimo sensownych założeń, cieszy się znacznie mniejszym zainteresowaniem, a realizacja programu idzie jak po grudzie. Widać to wyraźnie po statystykach, jakie przytacza dziennik „Rzeczpospolita”.

Małe zainteresowanie beneficjentów

Przypomnijmy, że program „Czyste powietrze” jest ukierunkowany przede wszystkim na modernizację szeroko pojętego polskiego systemu ciepłowniczego. Chodzi w głównej mierze o likwidację domowych palenisk zasilanych paliwami niskiej jakości, które odpowiadają za zjawisko smogu. W ramach programu można otrzymać dofinansowanie do wymiany kotła czy też wykonanie termoizolacji budynku jednorodzinnego.

W ciągu półtora roku działania programu zgłosiło się do niego zaledwie 142 tysiące beneficjentów. Rząd wypłacił dofinansowanie o wartości 2,2 miliarda złotych. To niewiele, jeśli weźmiemy pod uwagę plany – do 2028 roku do polskich gospodarstw domowych powinno tracić ponad 100 miliardów złotych. Przy obecnym tempie realizacji programu nie uda się tego osiągnąć.

Głównym czynnikiem hamującym szybsze przyjmowanie i rozpatrywanie wniosków jest to, że dotychczas o dofinansowanie można było się ubiegać wyłącznie przez wojewódzkie biura Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W maju 2020 roku zmieniły się zasady i teraz wniosek można złożyć także online. To powinno wpłynąć na zwiększenie zainteresowania programem.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie