Polska energetyka przechodzi w tryb oszczędzania

Maciej Piwowski
12.09.2022

To będą trudne miesiące dla europejskiej, w tym polskiej gospodarki. Wszystko przez szalejące ceny energii oraz jej nośników, przede wszystkim gazu ziemnego. Państwa unijne gremialnie wprowadzają daleko idące ograniczenia w zużyciu energii, które najmocniej odczują przedsiębiorstwa. Plan oszczędnościowy wdraża również Polska.

Przedsiębiorstwa mają mocno ograniczyć zużycie gazu

Z polskiej perspektywy kluczowe jest to, aby w środku sezonu grzewczego nie zabrakło nam gazu – tym paliwem ogrzewa się około dwóch milionów gospodarstw domowych. Co prawda magazyny są zapełnione „pod korek”, ale jednocześnie ich łączna pojemność jest dość skromna na tle innych krajów europejskich.

Dlatego premier zapowiada oszczędności. Już w 2022 roku zużycie gazu ziemnego w Polsce ma spaść do około 18 miliardów metrów sześciennych, z około 20 miliardów metrów sześciennych w roku ubiegłym. Wszystko po to, aby błękitnego paliwa nie zabrakło nam zimą 2023. Priorytetem jest utrzymanie ciągłości dostaw dla odbiorców indywidualnych.

W tryb oszczędnościowy musi przejść również energetyka konwencjonalna, czyli elektrownie i elektrociepłownie. Wszystko z powodu niedoboru węgla energetycznego, który Polska sprowadza z różnych egzotycznych stron świata. Jego jakość, zwłaszcza w stosunku do ceny, pozostawia wiele do życzenia.

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie