Ile zapłacimy za prąd w 2023 roku? Tanio już było…

Krzysztof Jagielski
28.06.2022

Nie wszyscy otrząsnęli się już po podwyżkach cen prądu w 2022 roku (częściowo zamortyzowanych przez tzw. rządową tarczę antyinflacyjną), a powoli musimy zacząć martwić się wysokością rachunków w przyszłym roku. Nie znamy oczywiście proponowanych stawek, natomiast nawet Prezes Urzędu Regulacji Energetyki wyprzedzająco ostrzega, że będzie drożej. O ile?

Prąd zdrożeje minimum o 50 proc.?

Taką opinię wyraził prezes URE, który przypomina, że już kontraktowana energia elektryczna na 2023 rok bije kolejne cenowe rekordy, co musi mieć przełożenie na wysokość naszych rachunków. O krok dalej idą analitycy Biura Maklerskiego Pekao – ich zdaniem w 2023 roku prąd w Polsce zdrożeje nawet o 70%, jeśli utrzyma się średni poziom cen energii elektrycznej w kontraktach giełdowych (obecnie to około 1000 zł/MWh, czyli złotówka za kilowatogodzinę).

Wysokie ceny energii elektrycznej to pochodna kilku czynników. Przede wszystkim szaleńczo drożeją inne nośniki, na czele z węglem. Po drugie: rosną ceny praw do emisji CO2. Wreszcie po trzecie: ceny energii elektrycznej w Polsce od dawna są sztucznie utrzymywane na relatywnie niskim poziomie, czego budżet państwa (i spółek energetycznych) na dłuższą metę nie wytrzyma.

Przypomnijmy, że obowiązujące aktualnie taryfy są wyraźnie wyższe od tych z 2021 roku, w efekcie czego średnio rachunki za prąd wzrosły w Polsce o 24% (czyli o około 21 złotych netto miesięcznie).

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie