Finlandia i Estonia inwestują w uniezależnienie się od dostaw gazu z Rosji

Sytuacja, w której Rosja jest praktycznie monopolistą na europejskim rynku dostaw gazu, doskwiera nie tylko Polsce czy Ukrainie. Kolejne kraje podejmują kroki mające na celu zdywersyfikowanie źródeł zakupu błękitnego paliwa. Na ten krok zdecydowały się również Finlandia oraz Estonia. Oba kraje podjęły ścisłą współpracę, której efektem będzie oddanie do użytku nowego gazociągu na Morzu Bałtyckim.

Czym jest Balticconnector?

Balticconnector to handlowa nazwa gazociągu, który połączy Finlandię i Estonię. Instalacja zostanie ułożona na dnie Zatoki Fińskiej. Jej długość to około 150 kilometrów. Planowana przepustowość gazociągu wyniesie 7,2 miliona metrów sześciennych gazu dziennie. Nie pozwoli to oczywiście w 100% uniezależnić się od dostaw błękitnego paliwa z Rosji, ale będzie stanowić bardzo istotny element planu dywersyfikacyjnego.

Całość inwestycji pochłonie około 300 milionów euro. Finlandia i Estonia realizują ten projekt wspólnie i otrzymały na niego sowite dofinansowanie z Unii Europejskiej (Unia bierze na siebie większą część kosztów). Planowane uruchomienie gazociągu ma nastąpić 1 stycznia 2020 roku. Inwestorzy podkreślają, że prace, które rozpoczęły się w maju 2019 roku, przebiegają zgodnie z planem i terminowa realizacja nie jest zagrożona.

Wiara w LNG

Gazociąg Balticconnector ma umożliwić Finlandii i Estonii jeszcze efektywniejsze wykorzystanie potencjału gazu skroplonego LNG, który szerokim strumieniem płynie do Europy między innymi ze Stanów Zjednoczonych. Na Morzu Bałtyckim działa już kilka terminali przeładunkowych LNG, wśród których największy jest ten zbudowany w Świnoujściu.

Tym samym Finlandia i Estonia dołączają do grona państw, które mocno inwestują w technologię gazu LNG, widząc w niej realną możliwość zapewnienia sobie bezpieczeństwa energetycznego w czasach, gdy relacje polityczne na linii Unia Europejska–Rosja są bardzo napięte. Krajem, który szczególnie stawia na LNG, jest oczywiście Polska – to efekt podpisania długoletnich umów na dostawy gazu skroplonego przede wszystkim z USA.