Estonia wybuduje elektrownię atomową?

Nie tylko Polska poważnie przymierza się do budowy własnej elektrowni jądrowej. Podobny pomysł analizują władze w Tallinie. Estonia szuka rozwiązań umożliwiających zwiększenie produkcji energii elektrycznej, ale w taki sposób, by nie szkodzić środowisku. Energetyka jądrowa wydaje się być dobrym rozwiązaniem, choć projekt znajduje się na razie na wstępnym etapie.

Kiedy mogłaby powstać pierwsza estońska elektrownia atomowa?

Plan zakłada, że taka instalacja mogłaby zacząć działać już w roku 2035. Wcześniej jednak estoński rząd zapowiada szeroko zakrojone konsultacje z ekspertami, ponieważ Estonia nie dysponuje żadną technologią, którą można byłoby wykorzystać przy budowie elektrowni. Wszystko, począwszy na know-how, musiałoby zostać zaimportowane. Problemem pozostaje również kwestia składowania odpadów radioaktywnych i ten temat budzi najwięcej obaw w estońskim społeczeństwie, mocno przywiązanym do ochrony środowiska.

Rząd w Tallinie nie wyklucza więc przeprowadzenia referendum w tej sprawie, jednocześnie mając świadomość, że samo przygotowanie dokumentacji i projektu może zająć wiele lat. Dlatego wstępny termin zakłada rozpoczęcie produkcji energii z atomu nie wcześniej niż w 2035 roku.

Estonia już dziś może być stawiana za wzór jeśli chodzi o wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. Te jednak nie wystarczą do zapewnienia temu niewielkiemu krajowi bezpieczeństwa energetycznego, stąd właśnie pomysł budowy elektrowni jądrowej. Ma to być jeden z elementów strategii osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku, zgodnie z założeniami Komisji Europejskiej.