Elektrownia atomowa w Polsce tylko za zgodą Komisji Europejskiej?

Nie jest żadną tajemnicą, że obecny polski rząd chce postawić na energetykę jądrową. W tym celu toczą się już rozmowy ze stroną amerykańską, a nawet doszło do zawarcia pierwszych porozumień. Polska ma korzystać z doświadczeń i technologii firm z USA, jednak nie jest jeszcze przesądzone, w jaki sposób ten projekt ma zostać sfinansowany. Wydaje się, że decydujący głos będzie tutaj mieć Komisja Europejska.

Zgoda Komisji na pomoc publiczną

Zgodnie z aktualnie przyjętą strategią budową pierwszej polskiej elektrowni jądrowej ma zająć się spółka celowa, w której 100% udziałów będzie mieć skarb państwa. Dopiero na dalszym etapie wybrany zostanie partner strategiczny, który obejmie do 49% udziałów w spółce. Zanim to nastąpi prace przygotowawcze i sama budowa będą musiały być finansowane ze środków publicznych, a na to zgodę musi wydać Komisja Europejska.

I tutaj może pojawić się spory problem. Nie dość, że stosunki polskiego rządu z unijną instytucją są – pisząc delikatnie – nienajlepsze, to jeszcze sporo wątpliwości może budzić sama decyzja o postawieniu na energetykę jądrową. Większość krajów unijnych odchodzi od tej technologii na rzecz odnawialnych źródeł energii.

Kością niezgody pomiędzy Polską a Komisją Europejską może być również fakt, iż strona rządowa zamierza skorzystać z amerykańskich technologii. Unijni urzędnicy z pewnością będą mocno zainteresowani otrzymaniem odpowiedzi na pytania, dlaczego projekt nie będzie realizowany przy współudziale europejskich partnerów. Nie jest przecież tajemnicą, że relacje UE z USA są bardzo napięte, a w szczególności dotyczy to Niemiec (m.in. kwestia Nord Stream 2).

Mapa drogowa polskiej energetyki jądrowej

Najważniejsze pytanie, jakie zadają sobie wszyscy zainteresowani temat budowy pierwszej polskiej elektrowni atomowej brzmi: kiedy ruszą prace? Zgodnie z założeniami Programu Polskiej Energetyki Jądrowej w 2021 roku ma nastąpić wybór technologii. Sama budowa ma się natomiast rozpocząć w 2026 roku – uruchomienie pierwszego bloku przewiduje się na rok 2033. Celem jest posiadanie 6 bloków i mocy między 6 a 9 GW do 2043 roku.