Ciepłownictwo geotermalne jest – nomen omen – gorącym tematem w naszym kraju. Nic dziwnego, że kolejne samorządy pokładają nadzieje w pozyskiwaniu takich źródeł na potrzeby wytwarzania ciepła. Tym tropem poszły teraz władze gminy Myślenice w województwie małopolskim, które zapowiedziały zainwentaryzowanie swoich zasobów wód geotermalnych.
Myślenice są w o tyle dobrej sytuacji, że gmina wie, iż na jej terenie znajdują się źródła geotermalne. Trzeba jedynie oszacować ich wielkość oraz sporządzić analizę, która pokaże, ile energii cieplnej uda się wyprodukować po rozpoczęciu eksploatacji źródeł. Na przygotowanie takiego raportu władze gminy przeznaczyły 100 tysięcy złotych. Zlecenie trafiło do stowarzyszenia Naukowo-Technicznego Polska Geotermalna Asocjacja im. prof. Juliana Sokołowskiego z Krakowa.
Ten projekt ma być odpowiedzią Myślenic na założenia nowej polityki energetycznej naszego kraju, która zakłada, że do 2040 roku 28 procent energii w ciepłownictwie systemowym będzie pochodzić z OZE.
Na tym etapie przeprowadzane są odwierty próbne, które pozwolą ustalić, jak duży potencjał tkwi w wodach geotermalnych znajdujących się na terenie gminy Mysłowice. Na tej podstawie zostanie opracowana dokumentacja techniczna, która jest niezbędna do uzyskania koncesji górniczo-eksploatacyjnej pozwalającej na prowadzenie podziemnych prac poszukiwawczych.
Władze Myślenic mają nadzieję, że znalezione źródła wody geotermalnej pozwolą wykorzystywać ją nie tylko do produkcji ciepła systemowego, ale także rozpoczęcia działalności leczniczo-rekreacyjnej, co znacząco zwiększyłoby potencjał turystyczny gminy, dziś tylko mijanej przez turystów zmierzających z Krakowa w stronę Zakopanego.