Bułgaria jest jednym z najbardziej uzależnionych od dostaw rosyjskiego gazu krajów Unii Europejskiej. Bezpieczeństwo gazowe tego państwa opiera się na umowach zawartych z Gazpromem. Rząd Bułgarii dostrzega, jak krótkowzroczna jest ta polityka, dlatego podjął kroki zmierzające do realnego dywersyfikowania źródeł dostaw błękitnego paliwa.
Bułgaria niedawno rozstrzygnęła historyczny przetarg, którego celem było pozyskanie zagranicznego partnera mogącego pełnić rolę dostawcy gazu, alternatywnego dla rosyjskiego Gazpromu. Postępowanie wygrała grecka spółka DEPA, która zaproponowała najniższą cenę.
W ramach umowy w okresie od 20 kwietnia do 30 czerwca 2019 roku, DEPA dostarczy Bułgarii 144 miliony metrów sześciennych gazu. Co ciekawe, spółka nie informuje precyzyjnie o źródłach pochodzenia błękitnego paliwa.
Podejrzewa się jednak, że częściowo może ono pochodzić z terminalu LNG zbudowanego w okolicach Aten, ale także (w przytłaczającej większości) z zapasów gazu kupionego od Gazpromu. DEPA ma rezerwy paliwa, których nie będzie w stanie wykorzystać, ale musi za nie zapłacić. Dlatego szuka odbiorców za granicą, w tym w Bułgarii.
Gaz dostarczany przez DEPA będzie magazynowany w miejscowości Cziren. Celem spółki Bułgargaz jest doprowadzenie do sytuacji, w której zapisy umowy z Gazpromem nie będą łamane, ale jednocześnie kraj ten zyska rezerwę umożliwiającą uchronienie mieszkańców przed podwyżkami cen.
Trudno zatem mówić tutaj o pełnej dywersyfikacji. Współpraca z Grekami jest krótkoterminowa, natomiast bezpieczeństwo energetyczne Bułgarii w dalszym ciągu będzie niemal w 100% uzależnione od kaprysów Gazpromu. Stąd władze tego kraju coraz mocniej interesują się chociażby opcją azerską.
Dodajmy, że roczne zużycie gazu ziemnego w Bułgarii wynosi około 3 miliardów metrów sześciennych. Jak łatwo policzyć, dostawcy z Grecji zaspokoją jedynie 5% tego zapotrzebowania. Zwiększenie importu z kierunku greckiego na razie nie wchodzi w grę z uwagi na ograniczenia technologiczne gazociągu między miejscowościami Kułata (Bułgaria) oraz Siderokastro (Grecja).